Aktualizacja: 12.10.2015 22:00 Publikacja: 12.10.2015 22:00
Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek
Wspólnota jest w życiu społecznym fundamentem najtrudniejszym do wybudowania i najłatwiejszym do zrujnowania. Wymaga ona przestrzegania zasad wspólnego dobra, przy uznaniu równych praw i dostępu do zasobów, jakie mamy, i przy uznaniu racji, jakie leżą u podstaw wartości, jakim hołdujemy.
Szczepimy dzieci nie tylko w trosce o to, by nie zachorowały, ale też aby uniknąć epidemii i zagrożenia życia innych; kształcimy nowe pokolenia nie tylko dlatego, że chcemy uzyskać ich głosy wyborcze, ale też dlatego, że głęboko wierzymy, iż edukacja uczyni ich życie znośniejszym; tworzymy fundusze emerytalne nie tylko po to, by zapłacić, jak to mawiał prezydent Ronald Reagan, „okup" za względny spokój społeczny, ale też po to, by zrealizować zasady sprawiedliwości społecznej. Zawieramy traktaty międzypaństwowe, układy militarne czy handlowe nie dla przejściowej korzyści, ale dlatego, iż jesteśmy architektami partnerstwa, które ma zapewniać bezpieczeństwo, dostatek i przewidywalność losów jednostkowych i narodowych. Kalkulacje i strategie, jakie leżą u podstaw decyzji jednostkowych, odbiegają jednak od strategii międzynarodowych, albowiem jako jednostki mamy ściśle określony czas życia, podczas gdy aktorzy zbiorowi mają przywilej długiego trwania, często także hibernacji i odrodzenia.
Wieść gminna niosła, że amerykański Warner Bros Discovery zamierza sprzedać TVN Węgrom lub Czechom. Ale ja się z decyzji premiera cieszę. Dopisuję ją do mojej prywatnej listy „kamieni milowych” na drodze do przywrócenia praworządności w Polsce.
Donald Trump jeszcze niedawno mówił, że Robert F. Kennedy Jr. to „lewicowy wariat” z radykalnego skrzydła demokratów. Teraz zapowiada, że jako sekretarz zdrowia w jego administracji RFK będzie badał związek szczepionek z autyzmem. Jak się może skończyć to podlizywanie się antyszczepionkowcom?
Prezydent Andrzej Duda nie mógł ułaskawić Kamińskiego i Wąsika, choć Joe Biden przed prawomocnym wyrokiem ułaskawił swojego syna, ale według szefa MSZ ma załatwić, by Amerykanie nie wycofali się z NATO. A jeszcze niedawno minister Radosław Sikorski dowodził, że to rząd prowadzi politykę zagraniczną, a prezydent jedynie wykonuje jego instrukcje.
Wybory wygrywa ten, kto lepiej odczyta wibracje społeczne i uchwyci ton, w jakim rezonują problemy, o których mówi się przy stole. Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki muszą więc się wsłuchać nie tylko w głosy poparcia, ale przede wszystkim w pomruki niezadowolenia.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Być może noszenie lodówki, bieganie po parku czy wyciskanie sztangi to nie są kluczowe kompetencje prezydenta, ale kpiący z kampanii wyborczej prezesa IPN muszą pamiętać, że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. I to naprawdę nie musi być Rafał Trzaskowski.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
To, co niszczy demokrację, to nie wielość i różnorodność opinii, w tym niedorzecznych, ale ujednolicanie opinii publicznej. Proponowane przez Radę Ministrów karanie za „myślozbrodnie” to znak rozpoznawczy rozwiązań antydemokratycznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas