19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 05:40 Publikacja: 17.09.2024 04:30
Foto: mat. pras.
W Ukrainie obchodzimy 16 września 2024 r. rocznicę podpisania umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą a Unią Europejską. Dlaczego akurat wtedy? Bo dokładnie tego dnia Rada Najwyższa Ukrainy i Parlament Europejski jednocześnie ratyfikowały umowę podczas telekonferencji, a Petro Poroszenko, ówczesny prezydent, podpisał ustawę ratyfikacyjną natychmiast po tym wydarzeniu. Dla Ukraińców to nadal jeden z najważniejszych dokumentów we współczesnej historii kraju. W trakcie wojny z Rosją, którą prowadzimy od dwóch lat i codziennie walczymy o niepodległość, to wydarzenie symbolizuje nasze aspiracje do europejskich wartości, demokracji, wolności i dobrobytu gospodarczego. Przy tej okazji chciałbym skupić się na przyszłości stosunków ukraińsko-polskich.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
„W związku z otrzymanym sygnałem o fałszywym piśmie wysłanym do obywatela Ukrainy, Urząd do Spraw Cudzoziemców wyjaśnia, że nie jest autorem wezwań do odbycia służby wojskowej” - ogłosił urząd na swojej stronie internetowej.
Nasz sąsiad stoi przed wyzwaniem nie tylko, jak nie pozwolić zwyciężyć Putinowi, ale też, jak po wojnie wygrać pokój.
Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział w Radiu ZET, że raport dotyczący pomocy Ukrainie jest gotowy, ale wstrzymał jego publikację, bo „nie chce stawiać prezydenta i jego kancelarii w niekomfortowej sytuacji”, skoro „liczby będą różne od siebie”. Czy to jest poważne?
Podczas gdy opinia Polaków o Ukraińcach balansuje między emocją rozczarowania i oczywistością wsparcia zagrożonego ze strony wspólnego wroga narodu, Ukraińcy w świetle badań Centrum Mieroszewskiego chłodzą swoje emocje wobec najbliższego sąsiada. Szczęśliwie przeważają te pozytywne, z korzyścią dla obu narodów. I to jest dobry znak na przyszłość.
Protesty polskich rolników i towarzyszące wojnie emocje mają poważny wpływ na nastroje, Rosja zaś wykorzystuje historyczne lęki – to główne wnioski z raportu Centrum Mieroszewskiego „Polska i Polacy oczami Ukraińców”.
Grupa polskich i ukraińskich naukowców opracowała wspólny komunikat dotyczący historii. Jest m.in. mowa o ofiarach polskich i ukraińskich z lat 40. XX wieku. Patronem porozumienia jest Ośrodek Karta.
Udział osób pracujących lub poszukujących pracy jest wśród imigrantów z Ukrainy wyższy niż wśród Polaków – wynika z raportu NBP. Wśród Białorusinów główną przyczyną przyjazdu do Polski jest sytuacja polityczna w ojczyźnie, a nie względy ekonomiczne.
Tegoroczny szczyt zapotrzebowania na pracę sezonową może być trudniej zaspokoić pracownikami z Ukrainy. Nie tylko z powodu ukraińskiej ustawy mobilizacyjnej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas