Placówka została zamknięta do odwołania. Muzeum w Zyndranowej to jedno z głównych miejsc prezentujących kulturę łemkowską w Polsce.
„Ze względu na to, że za przyznaną przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji kwotę dotacji nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć normalnego funkcjonowania i bytu muzeum, placówka muzealna w Zyndranowej pozostanie zamknięta dla zwiedzających w okresie trudnym do przewidzenia. Z przykrością musimy stwierdzić, że zmiana władzy w naszym kraju w żaden sposób nie zmieniła podejścia do spraw mniejszości narodowych i etnicznych. Okazuje się, że niezależnie od tego, czy krajem rządzi Zjednoczona Prawica, czy jest to „Koalicja 15 października”, podejście do spraw mniejszości narodowych i etnicznych jest takie samo” - napisali w wydanym komunikacie przedstawiciele placówki.
Czytaj więcej
To, że ucierpiały tysiące niewinnych ludzi, dla władz powszechnie stosujących terror wobec całego społeczeństwa nie miało żadnego znaczenia. Przypominamy tekst archiwalny.
Zbyt niska dotacja dla muzeum kultury łemkowskiej
- Wnioskowaliśmy o dotację w kwocie 153 tys. zł na działalność muzeum. Ta kwota pozwoliłaby zabezpieczyć funkcjonowanie placówki przez cały rok. Decyzją ministra dostaliśmy jedynie 70 tys. zł plus warunkowo 10 tys. zł. - jeżeli pojawią się dodatkowe środki w budżecie - poinformował „Rz” Bogdan Gocz, przewodniczący Rady Towarzystwa na Rzecz Rozwoju Muzeum Kultury Łemkowskiej. Dodał, że w 2020 roku, gdy najniższa pensja krajowa wynosiła 2 600 zł brutto muzeum otrzymało na działalność dotację w wysokości 84 tys. zł.
- Obecnie, po pięciu latach, gdy najniższa pensja krajowa wynosi 4 660,00 zł brutto, otrzymujemy dotację w kwocie 70 tys. zł. Dodam tylko, że prawie cała kwota dotacji przeznaczana jest na opłacenie pracowników - przewodników - tłumaczy Bohdan Gocz.