Legion ukraiński ma duży problem. Chodzi o werbunek

Powstający w Polsce legion ukraiński powstaje w bólach. Na razie jest za mało ochotników, aby rozpocząć szkolenie.

Publikacja: 28.10.2024 04:30

Polskie wojsko szkoli ukraińskich żołnierzy, ale chętnych do walki z Rosją jest niewielu

Polskie wojsko szkoli ukraińskich żołnierzy, ale chętnych do walki z Rosją jest niewielu

Foto: Wojtek Radwański / AFP

Werbunek do tego legionu odbywa się w konsulacie ukraińskim w Lublinie. Ma to być formacja ochotnicza, składająca się z Ukraińców przebywających teraz w Polsce i innych krajach. W Lublinie ochotnicy przechodzą wstępną selekcję. Działa też m.in. komisja lekarska. 

Informacja o rozpoczęciu naboru do legionu pojawiła się na początku października, ale polskie władze liczyły na to, że ruszy on wcześniej. Były gotowe rozpocząć szkolenie 1 września.

Czytaj więcej

W Polsce ma powstać „legion ukraiński”. Gen. Waldemar Skrzypczak ma pomysł ws. Białorusi

„Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom naszego sąsiada walczącego z rosyjską agresją, Polska zadeklarowała gotowość do wsparcia w organizacji i prowadzeniu szkoleń dla ukraińskich ochotników – obywateli z Ukrainy czasowo przebywających na terytorium RP” – opisuje wydział prasowy MON. I dodaje, że w momencie, gdy będzie pierwsza grupa kilkuset ochotników, „szkolenie rozpocznie się niezwłocznie”. Na razie jednak nie ruszyło. Zapytaliśmy Sztab Generalny WP, kiedy może się to stać. Czekamy na odpowiedź.

Za mało ochotników do legionu ukraińskiego

Z informacji, którą przekazał po spotkaniu w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, wynika, że do legionu w Polsce zgłosiło się na razie ok. 300 osób. – Nie było masowego zgłaszania, nie było zainteresowania, na jakie liczyliśmy. Rozumiem, że ta akcja dopiero się rozkręca i docelowo przyniesie lepsze efekty. Kalkulacje były takie, że legion może liczyć 5–6 tys. – powiedział Kosiniak-Kamysz. Na razie nie ma pewności, kiedy jednostka ta osiągnie taki stan.

MON zastrzega, że za przebieg rekrutacji odpowiada strona ukraińska, a polska armia będzie odpowiedzialna za proces szkolenia. Ambasada Ukrainy w Warszawie informuje „Rzeczpospolitą”, że podstawą rozpoczęcia naboru do tej jednostki jest porozumienie zawarte w lipcu tego roku w Warszawie, które podpisali prezydent Wołodymyr Zełenski oraz premier Donald Tusk. Jednak z tej umowy nie wynika wprost tworzenie legionu. Jest za to mowa o współpracy w zakresie wyposażenia i szkolenia ukraińskich sił zbrojnych. Z porozumienia tego wynika też, że Polska, na prośbę Ukrainy, będzie zachęcała obywateli tego państwa do powrotu do Ukrainy do służby w Ukraińskich Siłach Zbrojnych i innych siłach bezpieczeństwa.

Na co może liczyć żołnierz ukraińskiego legionu

Z informacji, które podaje strona ukraińska, wynika, że obywatele Ukrainy mogą składać wnioski na stronie internetowej centrum rekrutacyjnego legionu ukraińskiego, które znajduje się w Polsce przy ul. Spokojnej 2. Wstępna weryfikacja trwa około dwóch tygodni. Ochotnicy po podpisaniu kontraktu mają odbyć 35-dniowe szkolenie na poligonie, a później także szkolenie specjalistyczne w bazach NATO w innych krajach. Ukraińcy obiecują ochotnikom, którzy przebywają na terenie Polski, wysoką pensję – dla szeregowego nawet 190 tys. hrywien miesięcznie (ok. 19 tys. zł) w czasie zadań realizowanych w Ukrainie, możliwość spędzania urlopu w dowolnym kraju. Strona ukraińska zaznacza, że nie są istotne okoliczności opuszczenia Ukrainy. Dodaje, że doświadczenie wojskowe nie jest wymagane. Według ukraińskiej ambasady państwo to zapewnia im mundury i wsparcie logistyczne, a Polska broń i sprzęt szkoleniowy.

Czytaj więcej

Młodzi Ukraińcy boją się, że nie wyjadą z kraju. Jak próbują ominąć mobilizację?

„Szkolenie ukraińskich ochotników będzie odbywało się w oparciu o nasze bogate doświadczenia z organizacji tego typu szkoleń przygotowywanych dla żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy w ramach misji unijnej – EUMAM Ukraine (EU Military Assistance Mission in support of Ukraine)” – dodaje resort obrony. W ramach tej misji wsparcia wojskowego dla Ukrainy zostało już przeszkolonych na poligonach zlokalizowanych nad Wisłą 25 tys. żołnierzy. Tyle że są oni wysyłani do Polski przez ukraińską armię. Nasi instruktorzy szkolili m.in. czołgistów, operatorów armatohaubic Krab, specjalistów obrony powietrznej.  

Według danych GUS w Polsce mieszka ok. 1,5 mln Ukraińców.

Polska pomoc dla walczącej Ukrainy

Polska od początku wybuchu pełnoskalowej wojny udziela pomocy wojskowej Ukrainie. Przekazaliśmy m.in. czołgi, śmigłowce bojowe, rakiety przeciwlotnicze, statki bezzałogowe i amunicję krążącą. Od początku 2022 r. Polska dostarczyła 44 transporty broni i amunicji o łącznej wartości ponad 4 mld euro. Ta pomoc będzie kontynuowana. Z lipcowego porozumienia wynika m.in., że rozważane jest przekazanie do Ukrainy w tym roku eskadry samolotów MiG-29.  Prowadzone będą też rozmowy na temat ewentualnego przechwycenia w ukraińskiej przestrzeni powietrznej pocisków rakietowych i statków bezzałogowych wystrzelonych w kierunku Polski. Nad Wisłą są też organizowane kursy językowe dla ukraińskich żołnierzy, odbywa się też szkolenie medyczne, w tym z zakresu wsparcia psychologicznego. Jest też serwisowany i naprawiany sprzęt wojskowy przekazany przez Polskę dla Ukraińców. Przekazaliśmy też 2895 palet sprzętu gaśniczego, np. odzież ochronną, kaski strażackie, kamery termowizyjne, generatory prądu i 259 wozów strażackich. W 2022 i 2023 r. Polska zakupiła i przekazała Ukrainie prawie 20 tys. terminali Starlink.

Werbunek do tego legionu odbywa się w konsulacie ukraińskim w Lublinie. Ma to być formacja ochotnicza, składająca się z Ukraińców przebywających teraz w Polsce i innych krajach. W Lublinie ochotnicy przechodzą wstępną selekcję. Działa też m.in. komisja lekarska. 

Informacja o rozpoczęciu naboru do legionu pojawiła się na początku października, ale polskie władze liczyły na to, że ruszy on wcześniej. Były gotowe rozpocząć szkolenie 1 września.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wojsko
Strzały na granicy z Białorusią. Jak często wojsko musi odpierać ataki migrantów?
Publicystyka
Marek Kozubal: Kto stanie murem za Antonim Macierewiczem
Wojsko
Wojsko ma nadmiar chętnych, poprawi jednak jakość szkolenia
Wojsko
Oficjalnie otwarcie bazy USA w Redzikowie. Andrzej Duda: Niech będzie swoistym symbolem
Materiał Promocyjny
Dylematy ekologiczne
Wojsko
Gen. Bieniek: Baza USA w Redzikowie to kolejny element efektywnego odstraszania