Obok Korei Południowej Polska jest krajem, który najszybciej awansował z grona państw o średnim dochodzie do krajów o najwyższym. Mówi o tym najnowszy raport Banku Światowego. Sukces jest spektakularny. To, czy uda się go podtrzymać, zależy od naszych wyborów w odniesieniu do przemian na świecie.
W szerszej perspektywie toczy się bowiem rozgrywka o model rozwoju, który zdominuje pozostałą część XXI w. Jej rezultat określi w czyją stronę przechyli się szala: odrodzonej demokracji czy autorytarnej pokusy. Historia pisze dalsze rozdziały książki Darona Acemoglu i Jamesa Robinsona „Dlaczego narody przegrywają?". Autorzy argumentują w niej, że prawdziwy dobrobyt rozpoczął się w Anglii wraz z obaleniem absolutyzmu pod koniec XVIII w. i utworzeniem instytucji angażujących szerokie grupy społeczne. To zaowocowało rewolucją przemysłową. Państwa, które podążyły śladem Anglii, odniosły sukces. Inne znalazły się na obrzeżach pędzącego świata.