Kosmiczne zderzenie kontrolowane

Po czterech latach badania Merkurego sonda Messenger rozbije się o powierzchnię planety.

Aktualizacja: 29.04.2015 20:42 Publikacja: 29.04.2015 20:00

Messenger

Messenger

Foto: NASA

Sonda, która kosztowała NASA 446 mln dolarów efektownie zakończy swoją misję. Specjaliści z NASA przewidują kosmiczną kolizję na 30 kwietnia 2015 r. na godzinę 21,25 (możliwy poślizg o pięć minut).

Messenger to skrótowiec od MErcury Surface, Space ENvironment, GEochemistry, and Ranging, po polsku „posłaniec". Statek wysłany w kosmos został na pokładzie rakiety Delta II 3 sierpnia 2004 r. Sporo czasu zajęła sondzie okrężna droga do Merkurego z przelotem obok Ziemi, dwukrotnym obok Wenus i trzykrotnie obok samego Merkurego. Taka trasa była konieczna aby sonda zbliżyła się do najbliższej Słońca planety z odpowiednią (niezbyt dużą) prędkością.

Messenger wszedł na wydłużoną, eliptyczną orbitę planety 18 marca 2011 roku. W ciągu ponad 4 tys. okrążeń orbity, sonda sfotografowała powierzchnię planety, badała jej pole magnetyczne i grawitację. Messenger odkrył zaskakujące Ilość wody w śladowej atmosferze Merkurego. Dostarczył także dowody aktywności wulkanicznej i na istnienie jądra z ciekłego żelaza oraz bombardowania przez meteoryty.

Sonda krąży wokół planety stosunkowo blisko Słońca, na na skutek grawitacji gwiazdy orbita Messangera powoli ulega degradacji. Na początku kwietnia sonda zaczęła schodzić z orbity, bo skończyła się hydrazyna — paliwo sondy. Inżynierom udało się jednak ptrzedłużyć życie sondy prawie o miesiąc. Wykorzystany do tego został hel, który służył do utrzymywania ciśnienia w zbiorniku paliwa.

Sonda bez hydrazyny, która stanowiła 54 proc. masy startowej waży ok. 513 kg. Uderzy w planetę z prędkością ponad 14 tys. km na godz. To trzy razy szybciej niż kula wystrzelona z karabinu. Energia jaką wyzwoli uderzenie odpowiadać będzie energii wybuchu tony trotylu. Przed uderzeniem sonda przeleci nad powierzchnią planety w odległości od 250 do 500 metrów. Instrumenty będą cały czas rejestrowały dane.

Specjaliści z NASA przewidują że krater będzie miał 15m średnicy. Zainteresowani będą mogli w internecie śledzić operację NASA na portalu Slooh, pod adresem live.slooh.com. Transmisja rozpocznie się krótko przed planowanym czasem zderzenia. Noam Izenberg, naukowiec misji będzie komentował wydarzenia na żywo.

Kosmos
Przełom w badaniach nad Marsem? Na Czerwonej Planecie mógł kiedyś padać deszcz i śnieg
Kosmos
Na odległej planecie istnieje życie? Badacze mówią o przełomie: To najsilniejszy dowód
Kosmos
Nowa, „zielona” kometa na niebie. Wiadomo, kiedy będzie najlepiej widoczna
Kosmos
W Drodze Mlecznej odkryto układ dwóch białych karłów. Obiekty są skazane na zderzenie
Kosmos
Pochodzenie i kształt asteroidy, która miała uderzyć w Ziemię, zaskoczyły naukowców