Na odległej planecie istnieje życie? Badacze mówią o przełomie: To najsilniejszy dowód

Najnowsze odkrycie astronomów z Cambridge dotyczy odległej planety K2-18b. Zdaniem autorów badania atmosfera planety może zawierać związki chemiczne powiązane z możliwością „zaistnienia życia”. Część ekspertów jest jednak sceptyczna.

Publikacja: 17.04.2025 12:55

Astronomowie chcą zbadać skład atmosfery odległej egzoplanety K2-18b (Zdjęcie ilustracyjne)

Astronomowie chcą zbadać skład atmosfery odległej egzoplanety K2-18b (Zdjęcie ilustracyjne)

Foto: Adobe Stock

Za najnowsze badanie, opublikowane w „The Astrophysical Journal Letters”, odpowiada grupa naukowców z Uniwersytetu Cambridge. Głównym autorem badania jest prof. Nikku Madhusudhan.

W poszukiwaniu życia w kosmosie. Ciekawy trop uzyskany dzięki teleskopowi Webba

Na celowniku astronomów z Cambridge znalazła się planeta K2-18b. Najnowsze odkrycie to efekt badań wykonanych za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Wysokie możliwości technologiczne urządzenia dostarczyły danych o możliwym składzie chemicznym atmosfery K2-18b. Obiekt badał m.in. światło emitowane przez małe, czerwone słońce, wokół którego krąży planeta. Zdaniem autorów publikacji najnowsze dane sugerują, że atmosfera planety może zawierać siarczek dimetylu (DMS), disiarczek dimetylu (DMDS) lub kombinację obu gazów. Na czym polega potencjalna przełomowość odkrycia? Autorzy badania wyjaśniają, że na Ziemi te dwie substancje chemiczne są wytwarzane przez morski fitoplankton i bakterie. – Szacowana ilość tego gazu w atmosferze jest tysiące razy większa niż ta, którą mamy na Ziemi – wyjaśnia na łamach BBC prof. Madhusudhan.

Czytaj więcej

Nowa, „zielona” kometa na niebie. Wiadomo, kiedy będzie najlepiej widoczna

Planeta K2-18b. Co odkryto?

Obiekt został odkryty w 2015 r. dzięki misji Obserwatorium Kosmicznego Keplera (teleskop kosmiczny NASA). Planeta K2-18b jest dwa i pół raza większa od Ziemi. Obiekt krąży wokół gwiazdy karłowatej, znajdującej się w gwiazdozbiorze Lwa. Pierwsze badania planety za pomocą teleskopu Webba dostarczyły intrygujących wyników. Wstępne dane sugerowały m.in. teoretyczną obecność w atmosferze obiektu metanu i dwutlenku węgla. Naukowcy nie posiadali jednak wystarczających dowodów, pojawiały się także problemy techniczne. W najnowszym badaniu wykorzystano inny instrument teleskopu Webba – nowe dane okazały się bardziej precyzyjne, otwierając pole do dalszych analiz. Zespół zgodnie jednak podkreśla, że konieczne są dalsze, bardziej zaawansowane badania.

Autorzy publikacji podchodzą do wyników analizy z entuzjazmem, podkreślając teoretyczny potencjał odkrycia. – To najsilniejszy dowód na to, że istnieje tam prawdopodobnie życie – przekonuje główny autor projektu prof. Madhusudhan, opisując badaną planetę. I dodaje: – Mogę realistycznie powiedzieć, że możemy potwierdzić ten sygnał w ciągu jednego do dwóch lat.

Czytaj więcej

Niezwykły fenomen „mlecznego morza”. Naukowcy bliżej rozwiązania zagadki

Odkrycie wzbudziło szeroką debatę. Eksperci są jednak sceptyczni

Środowisko naukowe pozostaje na razie dość ostrożne w ocenie publikacji. – Myślę, że to jedna z tych sytuacji, w których niezwykłe twierdzenia wymagają niezwykłych dowodów. Nie jestem pewna, czy jesteśmy już na poziomie niezwykłych dowodów – komentuje badaczka Laura Kreidberg z Instytutu Astronomii Maxa Plancka. Astrobiolog Edward Schwieterman z University of California zwraca z kolei uwagę na kwestie technologiczne. Jego zdaniem obecnie stosowane metody „analizy składu chemicznego atmosfer odległych planet” są na tyle nieprecyzyjne, że mogą dawać wyniki fałszywie pozytywne.

Eksperci komentujący wyniki badania są zgodni co do jednej kwestii: jeśli w przyszłości uda się potwierdzić obecność siarczku dimetylu lub disiarczku dimetylu w atmosferze planety, to nadal nieznane pozostaje źródło ich pochodzenia. Według jednej z teorii potencjalnym źródłem gazu mogą być np. procesy geologiczne, które zachodzą na badanej planecie. – Na Ziemi jest on wytwarzany przez mikroorganizmy w oceanie, ale nawet przy doskonałych danych nie możemy z całą pewnością stwierdzić, że ma on biologiczne pochodzenie w obcym świecie (...) – podsumowuje prof. Catherine Heymans z Uniwersytetu Edynburskiego.

Na razie pewne jest, że odkrycie wzbudziło intensywną debatę w środowisku astronomów. Autorzy publikacji zapowiedzieli już udostępnienie zebranych danych publicznie. Wezwali także inne zespoły badawcze do przeprowadzenia niezależnych analiz.

Za najnowsze badanie, opublikowane w „The Astrophysical Journal Letters”, odpowiada grupa naukowców z Uniwersytetu Cambridge. Głównym autorem badania jest prof. Nikku Madhusudhan.

W poszukiwaniu życia w kosmosie. Ciekawy trop uzyskany dzięki teleskopowi Webba

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Kosmos
Nowa, „zielona” kometa na niebie. Wiadomo, kiedy będzie najlepiej widoczna
Kosmos
W Drodze Mlecznej odkryto układ dwóch białych karłów. Obiekty są skazane na zderzenie
Kosmos
Pochodzenie i kształt asteroidy, która miała uderzyć w Ziemię, zaskoczyły naukowców
Kosmos
Doba na Uranie jest dłuższa niż sądzono. Nowe obliczenia naukowców
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Kosmos
Powtórzono eksperyment o powstaniu życia na Ziemi. Pojawił się nowy, zaskakujący czynnik