Zakaz fotografowania obiektów strategicznych nie oznacza, że kierujący autem musi wyłączać wideorejestrator podczas przejeżdżania obok konkretnego obiektu. Za zrobienie zdjęcia z wakacji, jeśli w tle majaczy zarys portu objętego zakazem, nie grozi odpowiedzialność karna. Standardy prawa karnego mogą jednak rozminąć się z praktyką działania służb – zakaz został ujęty bardzo szeroko i obejmuje nawet nieumyślne wykonanie zdjęcia.
Fotografowanie obiektów strategicznych. Zakaz to nakaz?
Ustawa o obronie ojczyzny zakazuje, bez zezwolenia, fotografowania, filmowania lub utrwalania w inny sposób obrazu lub wizerunku obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa i innych placówek, jeżeli zostały oznaczone określonym znakiem graficznym. Za złamanie zakazu grozi grzywna lub areszt wymierzane w postępowaniu wykroczeniowym.
To, że określony budynek objęty jest zakazem uwiecznienia go na fotografii lub nagraniu nie oznacza, że karalne stają się wszystkie działania, które doprowadzają do takiego skutku. Nie chodzi przy tym o katalog sytuacji wyraźnie wyłączonych spod zakazu czy też o uzyskanie każdorazowego zezwolenia na wykonanie zdjęcia. Wprowadzony zakaz musi być odczytany w kontekście innych norm powszechnie obowiązującego prawa.
Czytaj więcej
17 kwietnia wchodzi w życie rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej dotyczące wydawania zezwoleń...
Dotyczy to z pewnością kierujących pojazdami, którzy używają wideorejestratorów. Stosowanie tego typu urządzeń jest legalne. Kierujący wyjeżdżając w trasę włącza kamerkę, by rejestrować sytuacje drogowe i zabezpieczyć się na wypadek kolizji lub wypadku. Jednak gdy przejeżdża obok obiektu szczególnie chronionego, teoretycznie zaczyna wiązać go zakaz wykonywania nagrania. Problem jednak w tym, że zorientowanie się o zakazie obowiązującym w danym miejscu niejednokrotnie zmuszałoby kierujących do naruszenia prawa o ruchu drogowym. Zamiast koncentrować się na drodze, kierowca musiałby obserwować mijane ogrodzenia lub budynki, weryfikując czy przypadkiem nie została na nich umieszczona tabliczka informująca o zakazie fotografowania. Jeżeli tak – ma wyłączyć kamerę. Jeżeli nie – może spokojnie jechać dalej.