Przewoźnik lotniczy oferujący loty czarterowe zawarł umowę z organizatorem wycieczek. Zgodnie z nią przewoźnik obsługiwał w określonych terminach loty, na które organizator wycieczek, po zapłaceniu za loty, sprzedawał bilety pasażerom lotniczym. Dwóch pasażerów lotniczych wzięło udział w imprezie turystycznej obejmującej lot z Teneryfy do Warszawy. Został on wykonany z ponad 22-godzinnym opóźnieniem w przylocie. Umowa o udział w imprezie turystycznej została zawarta w imieniu tych pasażerów między spółką jako tzw. osobą trzecią a owym organizatorem wycieczek. Pasażerowie zażądali od przewoźnika lotniczego odszkodowania za opóźnienie na podstawie prawa Unii.
Przewoźnik odmówił wypłaty. Jego zdaniem pasażerowie nie posiadali potwierdzonej rezerwacji na lot, a jedynie kopie kart pokładowych. Nie są one jednak wystarczające. Zdaniem przewoźnika impreza turystyczna tych pasażerów została opłacona przez spółkę będącą osobą trzecią na preferencyjnych warunkach. W konsekwencji podróżowali oni bezpłatnie lub na podstawie taryfy zniżkowej, co wykluczało ich prawo do odszkodowania.
Polski sąd do którego pasażerowie wnieśli pozew, zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości, by ustalić, czy wbrew stanowisku przewoźnika lotniczego powinni oni otrzymać odszkodowanie na podstawie prawa Unii.
Czytaj więcej
Rzecznik zwrócił się do Prezesa UOKiK o rozważenie podjęcia działań na rzecz ochrony zbiorowych interesów konsumentów - pasażerów Ryanair.
Trybunał UE: karta pokładowa może być dowodem rezerwacji lotu
Trybunał uznał, że karta pokładowa może stanowić inny dowód wskazujący, że rezerwacja została przyjęta i zarejestrowana przez przewoźnika lotniczego lub organizatora wycieczek dla danego lotu. I tak, poza sytuacjami nadzwyczajnymi, należy uznać, że pasażerowie, którzy stawili się na odprawę i odbyli dany lot, posiadając na niego kartę pokładową, mieli potwierdzoną rezerwację na ten lot.