Sklepy nadal znikają tysiącami, a duże sieci nie przestają rosnąć

W 2023 r. zlikwidowano ponad 3 tys. sklepów, głównie małych. Kolejne 10 tys. zawiesiło działalność. W tym samym czasie duże sieci nie przestają się rozwijać.

Publikacja: 15.01.2024 03:00

W 2023 r. zlikwidowano ponad 3 tys. sklepów, głównie małych

W 2023 r. zlikwidowano ponad 3 tys. sklepów, głównie małych

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Na koniec 2023 r. liczba sklepów w Polsce spadła poniżej 370 tys., co oznacza, że w rok skurczyła się o ponad 3 tys. – wynika z najnowszych danych wywiadowni Dun & Bradstreet. To jednak nie jest pełen obraz branży, kolejne 10 tys. działalności gospodarczych zostało bowiem w tym okresie zawieszonych.

Kurczy się większość sektorów rynku, wzrost widać natomiast w przypadku np. placówek z wyrobami medycznymi, ale też z tytoniem czy odzieżą, co pokazuje zmiany w nastawieniu konsumentów.

Sieci nadal rosną

W liczbach bezwzględnych kurczy się wyraźnie sektor sklepów spożywczych, choć nadal ich liczba przekracza 90 tys. i dominuje pod względem liczby placówek handlowych. Ofiarą trendu są jednak głównie małe, niezależne placówki. Sieci handlowe mimo spadku optymizmu konsumentów i ograniczania wydatków wciąż się rozwijają i wiele z nich w najmniejszym stopniu nie spowolniło tempa rozwoju.

Widać to choćby po sieci Żabka, która w 2023 r. otworzyła ponad 1 tys. sklepów, a ich łączna liczba przekroczyła 10 tys. – Codziennie poszukujemy nowych lokalizacji, by być coraz bliżej klientów i każdego dnia oferować im możliwość szybkich, wygodnych zakupów – podaje biuro prasowe Żabki Polska. – W 2024 roku planujemy utrzymać tempo ekspansji na takim samym poziomie – dodaje.

Czytaj więcej

Biedronka chwali się nowym rekordem. Chodzi o kasy samoobsługowe

Najmocniejszy na rynku sektor dyskontowy także nie zmniejsza tempa i nadal mocno inwestuje w rozwój w Polsce. – Nasza sieć sprzedaży liczy w tej chwili ponad 850 sklepów ulokowanych na terenie całego kraju. Otwieramy kilkadziesiąt sklepów rocznie i takie tempo ekspansji planujemy utrzymać, rozwijając się w sposób organiczny – mówi Aleksandra Robaszkiewicz, rzeczniczka Lidl Polska.

Kiepska koniunktura

Z kolei według sprawozdania finansowego ogłoszonego przez portugalskiego właściciela sieci Biedronka, czyli grupę Jeronimo Martins, polska sieć zwiększyła sprzedaż liczoną w euro o 22,3 proc., podczas gdy cała grupa w tym okresie urosła o 20,6 proc., do 30,6 mld euro.

– W i tak już długiej historii naszej grupy rok 2023 zapisze się w pamięci jako rok, w którym przekroczyliśmy granicę 30 mld sprzedaży w euro – wyjaśnia w komunikacie Pedro Soares dos Santos, prezes Jeronimo Martins.

Czytaj więcej

Sklepy nadal znikają tysiącami, a duże sieci idą jak burza

– W związku ze szczególnie niepewnym kontekstem międzynarodowym zachowania konsumentów będą reagować w zależności od ewolucji cen, dochodów gospodarstw domowych i ogólnego wzrostu gospodarczego. Nasza wzmocniona konkurencyjność będzie kluczowa dla utrzymania dynamiki sprzedaży, która w 2024 roku pozostanie priorytetem dla wszystkich naszych firm – dodaje Pedro Soares dos Santos.

Firma podaje, że w Polsce wzrost cen żywności hamował konsekwentnie przez cały 2023 r., osiągając średnio 15,1 proc. r./r. dla całego roku roku i 7,1 proc. r./r. w IV kwartale.

Jeronimo Martins wyjaśnia w komunikacie, że pod koniec 2022 r. konsumenci stali się bardziej ostrożni ze względu na wysoką inflację, ich zachowania zakupowe charakteryzowały się większą wrażliwością cenową i w większym stopniu opierały się na promocjach.

– Biedronka przez cały rok utrzymywała silną dynamikę handlową, osiągnęła lepsze wyniki niż rynek nawet w bardziej agresywnym kontekście konkurencyjnym, zyskując udział w rynku – podaje firma. Zdaniem ekspertów w 2024 r. sytuacja na rynku nadal będzie trudna. Biedronka w dalszym ciągu skupiała się na realizacji swoich projektów programu ekspansji i otworzyła 203 sklepy (174 otwarcia netto), wyprzedzając plan. Przebudowała zaś 375.

Czytaj więcej

Ile Polacy wydają w sklepach przed świętami Bożego Narodzenia?

Zdaniem ekspertów sieci nadal muszą być gotowe na wiele wyzwań, ponieważ nie znikają podstawowe problemy sektora w postaci wzrostu kosztów działalności, a w efekcie wyższych cen.

– Ceny są wciąż zbyt wysokie w stosunku do dochodów i stanowią poważny problem dla budżetów wielu rodzin. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma wielu powodów do optymizmu. Mówimy tu bowiem o cenach w sklepach detalicznych, o cenach produktów zaspokajających podstawowe potrzeby, o cenach produktów, których nie sposób wykluczyć z koszyka zakupowego – mówi dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito. – A relacja pomiędzy dochodami klientów a cenami w sklepach sprawia, że ich siła nabywcza maleje, co pociąga za sobą spadek ogólnego poziomu dobrobytu – dodaje.

Opinia dla "Rzeczpospolitej"
Szymon Mordasiewicz, dyrektor zarządzający Consumer Panel Services GfK

Rok 2024 będzie oznaczał powolny powrót do zwyżek konsumpcji, które powinny już być widoczne w niektórych kategoriach w drugiej połowie roku. Nadchodzący rok może się jeszcze nie skończyć dodatnią dynamiką konsumpcji, ale rozsądny scenariusz każe się spodziewać popytu przynajmniej nie mniejszego niż w roku 2023. To, czego można się spodziewać w 2024 roku, to powrót do częstszych zakupów. Ten zwyczaj uległ mocnej redukcji w czasie pandemii i dopiero teraz kupujący do niego wracają, czego głównym beneficjentem są sklepy fizyczne, w których Polacy po prostu lubią robić zakupy.

Handel
BSH przenosi dawną fabrykę Zelmera. Projekt za 600 mln zł
Handel
Meblarski potentat zamyka fabrykę. Kilkaset osób straci pracę
Handel
Polacy przestają kupować na bazarach, zwłaszcza ubrania
Handel
Biedronka pod kreską w 2024 r., spadła sprzedaż
Handel
Biedronka szuka nowych menedżerów. Obiecuje ekspresową karierę, 8,5 tys. zł i benefity