- W świetle marcowej i licznych poprzednich projekcji, jakakolwiek obniżka dzisiaj to jest odejście od mandatu i szkodzenie polskiej gospodarce. I wiedzą to wszyscy członkowie RPP, bo mają przed sobą te same materiały – powiedziała Tyrowicz w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
Joanna Tyrowicz: być może od teraz stopa 5,75 proc. wystarczy
- Jeśli rzeczywiście płace spowolniły, to być może – w połączeniu z innymi danymi – od teraz stopa 5,75 proc. wystarczy, by sprowadzić inflację do celu. Bo rzeczywiście – zgodnie z obecną projekcją - przy tym poziomie stóp w drugiej połowie 2026 r. wchodzimy w pasmo odchyleń. To pierwsza projekcja, która pokazuje, że nie zaczepiamy się o górne pasmo odchyleń od celu w ostatnim kwartale horyzontu projekcji, tylko przez kilka kwartałów jesteśmy blisko celu - dodała.
Czytaj więcej
Być może już w maju spadną stopy procentowe. Ekonomiści mówią, ile zaoszczędzą kredytobiorcy.
Podkreśliła jednocześnie, że odrębną kwestią jest to, na jakich założeniach jest oparta ta projekcja. Zakłada ona na przykład mocną obniżkę dynamiki wynagrodzeń - a takie założenie było stosowane wcześniej i, jak dotąd, nie znajdowało potwierdzenia w danych.
- Innym istotnym założeniem jest utrzymanie wysokiej stopy oszczędzania gospodarstw domowych. Ona jest teraz 2,5-krotnie wyższa od historycznej średniej - wskazała też członkini RPP.