Aktualizacja: 21.02.2025 21:18 Publikacja: 13.12.2024 05:42
Pierwsze strzelanie bojowe systemów artyleryjskich Homar-K odbyło się na poligonie w Ustce na początku listopada.
Foto: MON
Homar-K – to wieloprowadnicowa wyrzutnia rakietowa, czyli spolszczona wersja koreańskiej artylerii rakietowej K239 Chunmoo. Wojsko Polskie w sumie w dwóch umowach zakontraktowało aż 290 modułów. Od koreańskich odpowiedników różni się m.in. tym, że jest osadzona na jelczach i używa produkowanego przez Grupę WB systemu kierowania ogniem Topaz. Dostawy już trwają, do Wojska Polskiego trafiło już kilkadziesiąt sztuk i mają się zakończyć do 2029 r. Ostatnie 60 sztuk ma być wyprodukowane w Hucie Stalowa Wola, która jest częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
W 2024 r. koncern Leonardo podpisał nowe zamówienia na ponad 20 mld euro. To wzrost o prawie 20 proc. w skali roku. Właściciel PZL Świdnik chwali się zyskiem w wysokości ponad 1,5 mld euro.
Negocjacje celne między UE a USA nabierają tempa, polski przemysł AGD traci pozycję lidera na rzecz Chin, a wydatki na obronność w Polsce wzrosną do 5% PKB w 2026 roku. Jakie konsekwencje przyniosą te zmiany dla gospodarki?
UE musi mądrze realizować swoją politykę dekarbonizacyjną. Gra toczy się o konkurencyjność europejskiej gospodarki – mówi Lucyna Stańczak-Wuczyńska, przewodnicząca rady nadzorczej BNP Paribas i szefowa rady Chapter Zero Poland.
Wiele polskich firm mogłoby wziąć udział w odbudowie Ukrainy. Analitycy pytani o beneficjentów końca wojny, wskazują firmy z różnych branż. Jaka może być skala projektów i czy pokój wystarczy, by ruszyły?
Dekarbonizacja, nakłady inwestycyjne na „zielone” rozwiązania i konkurencyjność w ścisłym znaczeniu to trzy elementy, które powinny składać się na proces konkurencyjnej transformacji energetycznej.
W 2024 r. koncern Leonardo podpisał nowe zamówienia na ponad 20 mld euro. To wzrost o prawie 20 proc. w skali roku. Właściciel PZL Świdnik chwali się zyskiem w wysokości ponad 1,5 mld euro.
Deklaracje MON o ewentualnej zbrojeniowej spółce joint venture dotyczą produkcji amunicji do zestawów Himars. Ale droga do budowy takiego zakładu jest długa i kręta. Teraz piłka jest po stronie Amerykanów.
Choć premier może się słusznie chwalić tym, że na obronność wydajemy dużo, to rząd wciąż nie ma pomysłu na rozwój polskiego przemysłu zbrojeniowego. Ostatnie kilkanaście miesięcy to w tym obszarze czas zmarnowany.
W 2024 r. producent zestawów przeciwlotniczych Piorun osiągnął ponad 235 mln zł zysku netto. Mimo że właśnie ogłoszono wyprodukowanie trzytysięcznej rakiety, to moce produkcyjne są zwiększane wolniej niż planowano.
Na tarapatach producentów związanych z branżą samochodową mogą skorzystać poszukujące rąk do pracy koncerny zbrojeniowe. Tymczasem w Polsce państwowy gigant zbrojeniowy czyni nieśmiałe inwestycje, ale dużego wzrostu zatrudnienia nie widać.
Trwają negocjacje dotyczące zasad, na jakich ma działać europejski program przemysłu obronnego (EDIP). Polski rząd powinien powalczyć o korzystne zasady dla rodzimej zbrojeniówki.
Niemiecki Rheinmetall i włoskie Leonardo dostały zgodę na utworzenie spółki, która docelowo ma wyprodukować we Włoszech ponad tysiąc pojazdów. Polsce, mimo wielkich zakupów, ściąganie produkcji się nie udaje.
Średnia wieku w Polskiej Grupie Zbrojeniowej to 46 lat. U prywatnej konkurencji jest to 40 lat. Jeszcze większa różnica jest w przemyśle lotniczym.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas