Prace nad tą ustawą toczyły się ponad pół roku. To może dziwić, bo jak czytamy w jej uzasadnieniu, celem „jest pilna potrzeba uproszczenia i usprawnienia procesu inwestycyjno-budowlanego w zakresie przygotowania i realizacji strategicznych oraz kluczowych inwestycji dotyczących obronności państwa, które biorąc pod uwagę aktualną sytuację geopolityczną, powinny być traktowane jako priorytet przez wszystkie organy administracji państwowej”.
O tym projekcie branża zbrojeniowa mówiła już od jakiegoś czasu, ponieważ jako jedną z przyczyn wolnego zwiększania zdolności mocy produkcyjnych wskazywano właśnie przewlekłość i restrykcyjność procedur budowlanych. Teraz to ma być mocno przyspieszone, a projekt ustawy zakłada m.in., że na „decyzję o zezwoleniu na realizację strategicznej inwestycji w zakresie potrzeb obronności państwa” wojewoda będzie miał 90 dni i nie będą one wymagać zgód środowiskowych oraz pozwoleń wodno-prawnych. To dotyczy także inwestycji, które będą realizowane w ramach programu Tarcza Wschód.
– Skrócimy proces inwestycyjny o ok. 50 proc. – zapowiadał na wtorkowej konferencji prasowej wiceminister obrony Cezary Tomczyk.
Czytaj więcej
Polska Grupa Zbrojeniowa w piątek złożyła dokumenty do Funduszu Inwestycji Kapitałowych MAP, by p...
Tradycyjne wrzutki
W ustawie tradycyjnie nie zabrakło „wrzutek” z dziedzin pokrewnych. Jedną z nich jest nowelizacja ustawy o obronie ojczyzny, gdzie pojawi się art. 46a. Przepis ten stanowi, że za zgodą MON „jednostki organizacyjne mogą, wspólnie z wojskami obcymi, państwami trzecimi lub organizacjami międzynarodowymi, nabywać sprzęt wojskowy na rzecz Sił Zbrojnych oraz wojsk obcych, państw trzecich lub organizacji międzynarodowych”. Jest to rozwiązanie wprowadzane z myślą o unijnych funduszach, które premiują wspólne zakupy, głównie o Funduszu SAFE. Dzięki temu Agencja Uzbrojenia będzie mogła realizować w polskim przemyśle zbrojeniowym zakupy także dla Ukrainy czy Litwy.