W wywiadzie dla Sky News w Pałacu Prezydenckim w Warszawie prezydent Andrzej Duda opisał politykę celną Trumpa jako „terapię szokową” - taktykę negocjacyjną człowieka „ogromnego sukcesu biznesowego i komercyjnego”, którą wprowadza on teraz do polityki.
- Może to nie jest to, do czego przywykli europejscy politycy, ale Donald Trump odpowiada przed amerykańskim podatnikiem, a nie przed swoimi europejskimi odpowiednikami – powiedział Andrzej Duda. Dodał, że w obliczu tego – nowego dla nich – sposobu działania „sojusznicy powinni zachować spokój”.
Czytaj więcej
Wysocy rangą urzędnicy Departamentu Obrony rozważają propozycję wycofania nawet 10 000 żołnierzy...
Czy Donald Trump ma sposób na Putina?
Andrzej Duda wyraził przekonanie przekonany, że prezydent USA wie, z kim ma do czynienia w osobie Władimira Putina i „wie, gdzie uderzyć”, żeby rosyjskiego przywódcę bolało. W tym kontekście prezydent wymienił uderzenie w Nord Stream 2 podczas pierwszej kadencji Trumpa i „udaremnienie ambicji energetycznych Putina”.
Kończący swoją drugą kadencję Andrzej Duda zauważył, że wojna między Rosją i Ukraina trwa od 2014 roku i nikt z europejskich przywódców nie znalazł sposobu na jej zakończenie, włączając w to niepowodzenia porozumień mińskich. Wyraził pogląd, że odpowiedzialność za zakończenie konfliktu spoczywa teraz na Donaldzie Trumpie.