W Urzędzie Gminy Słupia Konecka (woj. świętokrzyskie) w czwartek ma zostać podpisana „umowa kooperacyjna na rzecz inwestycji w nowy kompleks produkcyjny amunicji wielkokalibrowej wraz z infrastrukturą towarzyszącą”. Stronami będą Gmina Słupia oraz AMC Global Group, czyli podmiot założony przez ludzi wywodzących się z przemysłu obronnego, m.in. Przemysława Kowalczuka, byłego członka zarządu Mesko SA.
Elementy pocisków z importu
Jaki jest plan na produkcję? AMC Global Group posiada technologię (Technical Data Package/Manufacturing Data Package) „produkcji pocisków kalibru 155 mm standardu M107 oraz M485 jako linii montażu końcowego i testów”. Co to oznacza?
W tym zakładzie pociski będą składane w całość, nie będzie wytwarzania poszczególnych elementów. Założenie jest takie, że korpusy będą sprowadzane z Włoch, Turcji, Chorwacji czy Rumunii, zapalniki z Francji czy np. Bałkanów, ładunki miotające mają być kupowane od CSG (Czechy i Słowacja) czy w Azji, a materiał wybuchowy od bydgoskiego Nitrochemu. Docelowo w tym zakładzie produkcyjnym będzie można złożyć nawet 120 tys. takich pocisków.
Jak informuje AMC Group, działka na której ma powstać inwestycja, ma ok. 12 ha. Ma tam powstać „kompleks budynków produkcyjnych zawierający magazyn główny, magazyn komponentów, linię produkcyjną dla 9 głównych procesów technologicznych oraz część socjalno-biurową”. Zakład ma być wysoce zautomatyzowany i docelowo ma w nim pracować ok. 80 osób.
Czytaj więcej
Polska Grupa Zbrojeniowa w piątek złożyła dokumenty do Funduszu Inwestycji Kapitałowych MAP, by p...