Donald Trump z ostrzeżeniem dla Iranu. Nie wyklucza ataku

Prezydent USA wyraził przekonanie, że Iran może celowo przedłużać negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi ws. porozumienia nuklearnego.

Publikacja: 15.04.2025 05:20

J.D. Vance i Donald Trump

J.D. Vance i Donald Trump

Foto: REUTERS/Evelyn Hockstein

arb

- Sądzę, że to przeciągają - powiedział Trump dziennikarzom po sobotnich rozmowach w Omanie, gdzie specjalny wysłannik prezydenta USA na Bliski Wschód Steve Witkoff spotkał się z delegacją irańską, w skład której wchodził szef MSZ Iranu Abbas Araghchi. Rozmowy dotyczyły nowego porozumienia nuklearnego, jakie miałyby zawrzeć Waszyngton i Teheran. Od poprzedniego porozumienia, zawartego przez mocarstwa zachodnie z Iranem w 2015 roku USA jednostronnie odeszły w czasie pierwszej kadencji Trumpa w Białym Domu.

Donald Trump: Iran musi zrezygnować z broni atomowej. A jest blisko jej zdobycia

Po sobotnich negocjacjach w Omanie zarówno USA, jak i Iran informowały o „pozytywnych” i „konstruktywnych” rozmowach. Negocjacje mają być kontynuowane w najbliższą sobotę - tym razem prawdopodobnie rozmowy będą prowadzone w Rzymie. 

Źródło, na które powołuje się Reuters twierdzi, że celem prowadzonych obecnie negocjacji jest sprawdzenie na jakie warunki są gotowe zgodzić się obie strony. Ustalane mają być również ramy ewentualnego przyszłego porozumienia.

Czytaj więcej

Reza Nasri: Oczekiwanie Ameryki, że Iran się rozbroi, jest nierealne i głupie

- Iran musi zrezygnować z koncepcji (posiadania) broni atomowej. Nie mogą mieć broni atomowej – oświadczył Trump.

Prezydent USA pytany o to, czy ewentualną reakcją USA na dążenie przez Iran do posiadania broni atomowej może być atak na cele w Iranie związane z programem nuklearnym tego kraju, Trump odparł: „oczywiście, że tak”. Już wcześniej prezydent USA ostrzegał, że jeśli Iran nie będzie chciał zawrzeć porozumienia nuklearnego, którego częścią będzie rezygnacja z dążeń do zdobycia broni atomowej, może dojść do ataku na cele w Iranie, który oprócz USA mógłby przeprowadzić również Izrael.

Nie mogą mieć broni atomowej

Donald Trump, prezydent USA o Iranie

Trump mówił też dziennikarzom w Białym Domu, że Irańczycy muszą przyspieszyć tempo negocjacji, jeśli chcą uniknąć ostrej reakcji USA, ponieważ „są dość blisko” wejścia w posiadanie broni atomowej.

Rozmowy w Omanie pierwszymi bezpośrednimi negocjacjami USA z Iranem od 2015 roku

Spotkanie Witkoffa z Araghchim w Omanie to pierwsze bezpośrednie rozmowy przedstawicieli USA i Iranu od czasów administracji Baracka Obamy, za czasów której doszło do zawarcia porozumienia nuklearnego w 2015 roku. W czasie prezydentury Joe Bidena doszło do niebezpośrednich negocjacji Waszyngtonu z Teheranem, ale nie przyniosły one przełomu.

Po spotkaniu w Omanie Araghchi mówił, że obie strony „bardzo zbliżyły się” do wyznaczenia ram negocjacji i podkreślił, że zarówno USA, jak i Iranowi, zależy na osiągnięciu porozumienia tak szybko, jak to możliwe.

Na razie nie wiadomo czym nowe porozumienie różniłoby się od tego, które wynegocjowano w 2015 roku.

- Sądzę, że to przeciągają - powiedział Trump dziennikarzom po sobotnich rozmowach w Omanie, gdzie specjalny wysłannik prezydenta USA na Bliski Wschód Steve Witkoff spotkał się z delegacją irańską, w skład której wchodził szef MSZ Iranu Abbas Araghchi. Rozmowy dotyczyły nowego porozumienia nuklearnego, jakie miałyby zawrzeć Waszyngton i Teheran. Od poprzedniego porozumienia, zawartego przez mocarstwa zachodnie z Iranem w 2015 roku USA jednostronnie odeszły w czasie pierwszej kadencji Trumpa w Białym Domu.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Algieria wyrzuca z kraju 12 francuskich dyplomatów. W tle porwanie w Paryżu
Dyplomacja
Reza Nasri: Oczekiwanie Ameryki, że Iran się rozbroi, jest nierealne i głupie
Dyplomacja
Co wiadomo o negocjacjach Iran-USA w Omanie? „Izrael chciałby, żeby się nie udały”
Dyplomacja
Radosław Sikorski: Prędzej czy później USA stracą cierpliwość. Uznają to, o czym większość z nas już wie
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Dyplomacja
Chiny przestrzegły Ukrainę przed „nieodpowiedzialnymi uwagami”