To – jak zauważa Reuters – „uszczypliwość wobec słów prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na temat chińskich obywateli” walczących po stronie Rosji. Zełenski poinformował 9 kwietnia, że ukraiński wywiad ma informacje o 155 chińskich obywatelach walczących na Ukrainie. Mówił to po schwytaniu 8 kwietnia dwóch Chińczyków walczących w szeregach rosyjskiej armii we wschodniej Ukrainie.
Rzecznik chińskiego MSZ Lin Jijan o „nieodpowiedzialnych uwagach”
- Chciałbym powtórzyć, że Chiny nie są inicjatorem kryzysu ukraińskiego, ani stroną w nim uczestniczącą. Jesteśmy zdecydowanymi zwolennikami pokojowego rozwiązania kryzysu – powiedział rzecznik MSZ Lin Jijan.
Rzecznik chińskiego MSZ dodał, że jego kraj „wzywa strony zainteresowane, aby prawidłowo zrozumiały rolę Chin i nie formułowały nieodpowiedzialnych uwag”. Nie wymienił jednak ani nazwiska prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, ani żadnego innego nazwiska.
Rzecznik Lin już raz odnosił się do udziału chińskich obywateli w wojnie Rosji z Ukrainą. Teraz powtórzył, że chiński rząd zawsze prosił swoich obywateli, aby trzymali się z dala od stref konfliktów zbrojnych, „a w szczególności, aby powstrzymali się od udziału w działaniach militarnych po obu stronach”.