Pekin poinformował, że pracuje nad potwierdzeniem doniesień o pojmaniu przez Ukrainę dwóch chińskich żołnierzy.
- Stanowisko strony chińskiej w sprawie kryzysu na Ukrainie jest jasne i jednoznaczne oraz zyskało szerokie poparcie społeczności międzynarodowej – oświadczył w odpowiedzi na przekazane przez Zełenskiego informacje rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian.
- Strona chińska weryfikuje istotne informacje (we współpracy) ze stroną ukraińską - podał Lin, dodając, że „rząd chiński zawsze prosił swoich obywateli, aby trzymali się z dala od obszarów konfliktu zbrojnego (i) unikali angażowania się w konflikty zbrojne w jakiejkolwiek formie”.
Informując o schwytaniu chińskich żołnierzy prezydent Ukrainy zaznaczył, że Chiny są trzecim krajem, który oferuje Rosji wsparcie militarne, po Iranie , który dostarczył rosyjskiej armii drony-kamikadze, i Korei Północnej, która przekazuje Rosjanom amunicję artyleryjską, pociski balistyczne, wysłała też do Rosji kilkanaście tysięcy żołnierzy, którzy brali udział w walkach z Ukraińcami w obwodzie kurskim. Zełenski poinformował, że starcie z chińskimi żołnierzami miało miejsce w pobliżu wsi Tarasiwka i Biłohoriwka w Doniecku, gdzie sześciu chińskich żołnierzy brało udział w potyczce z ukraińskimi żołnierzami. „Dwóch Chińczyków zostało wziętych do niewoli” – poinformował Zełenski.