Ile tak naprawdę płacą polskie firmy. GUS zbadał rynek pracy

Połowa pracujących w Polsce zarabiała powyżej 6507 zł, a połowa mniej. W czerwcu płace wciąż były niższe niż w lutym i w marcu - wynika z raportu GUS „Rozkład wynagrodzeń w gospodarce narodowej w czerwcu 2024 r.”

Publikacja: 04.12.2024 16:53

Ile tak naprawdę płacą polskie firmy. GUS zbadał rynek pracy

Foto: Adobe Stock

Przy przeciętnej dla wszystkich firm i instytucji 8057 zł mediana (czyli wartość środkowa płac) wyniosła 6507,39 zł. GUS z pięciomiesięcznym opóźnieniem podaje wartość zarobków w całej gospodarce. Różnica pomiędzy medianą w czerwcu i w marcu (kiedy to była najwyższa w tym roku) wyniosła niespełna 42 zł. Trzynaście razy była wyższa pomiędzy przeciętnymi zarobkami – ponad 547 zł. Te dane pokazują, jakie znaczenie dla przeciętnej mają incydentalne nagrody i premie oraz jak w takich miesiącach, w których są wypłacane powszechnie, zwiększa się różnica pomiędzy medianą i przeciętną. W czerwcu było to nieco ponad 19 proc. a w marcu – prawie 24 proc.

Czytaj więcej

Wysoka płaca nie zawsze daje poczucie bezpieczeństwa ekonomicznego

Młodsi mężczyźni zarabiają więcej

Przy niespełna 7 proc. luce płacowej (455 zł) na niekorzyść pań w przypadku mediany płac w czerwcu, największe różnice dotyczą osób 35 – 44 lata, bo aż ok. 11,8 proc. – 860 zł. Im pracownicy starsi różnice się wyrównują, a nawet zmieniają się proporcje. Płace pań zaczynają być wyższe od zarobków mężczyzn w przypadku osób 55+, ale nawet przy największej różnicy (dla pracujących 65+) jest to niespełna 8 proc. i 482 zł.

Różnice pomiędzy zarobkami kobiet i mężczyzn wskazują na dwa zjawiska na rynku pracy: najwyższe są zarobki mężczyzn, którzy mają 35 - 44 lata, a potem systematycznie spadają. W przypadku pań najwyższe płace osiągają o piec lat później i systematycznie rosną aż do końca kariery zawodowej. Nie ma takiego potknięcia jak w płacach panów. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyn jest kilka. Po pierwsze: więcej mężczyzn (ok.25 proc) niż kobiet (15 proc.) ma wykształcenie zasadnicze zawodowe - często specjalistyczne robotnicze czy rzemieślnicze. Zaś najwięcej kobiet z zasadniczym wykształceniem pracuje w branżach, w których zarobki są tradycyjnie niskie: handlu, turystyce, gastronomii i usługach osobistych. Po drugie: co prawda kobiet z dyplomem wyższej uczelni jest znacząco więcej na rynku pracy niż panów, ale wiele z nich pracuje jednak w sfeminizowanych i gorzej opłacanych działach (np. ochronie zdrowia) lub w instytucjach budżetowych (oświacie, administracji) – w ich przypadku z wiekem coraz poważniejszą część zarodków stanowią elementy wynikające ze stażu pracy i one podbijają w górę płacę zasadniczą.

Po trzecie: nawet w branżach, w których zarobki są ponadprzeciętnie wysokie, związane z umiejętnościami technologicznymi kobiety zarabiają mniej. W przypadku tych branż dodatkowym elementem różnicującym zarobki jest „szklany sufit”, czyli to, że wciąż w kadrze kierowniczej znajduje się więcej mężczyzn niż kobiet – stąd różnice w medianie są znaczące. Tak jest np. w IT oraz firmach telekomunikacyjnych. Mediana płac dla mężczyzn to ponad 11,8 tys. zł, a dla kobiet – nieco ponad 9 tys. Jeszcze większa różnica dotyczy działalności finansowej i ubezpieczeniowej – ponad 3 tys. zł.

Z działów gospodarki pokazanych przez GUS tylko w budownictwie panie mają medianę wyższą od panów ( i to o 1,5 tys. zł) oraz w firmach specjalizujących się w administrowaniu ( o niespełna 190 zł).

Czytaj więcej

Nowe dane GUS z rynku pracy. Zatrudnienie zmalało, wzrosły płace

Im większa firma, tym lepiej płaci

Ta zasada dotyczy i przeciętnej płacy i mediany. Najwyższa wartość mediany wynagrodzeń wystąpiła w podmiotach o liczbie pracujących 1000 i więcej i wyniosła 7,78 tys. zł, a najniższa 4,24 tys. zł w mikrofirmach zatrudniających do pięciu osób.

GUS pokazał także, że w czerwcu zarabiało się przeciętnie w mikrofirmach (do 9 pracowników) 5,43 tys. zł, a w większych firmach – 8,4 tys. zł. Warto pamiętać o tej różnicy, bo GUS co miesiąc przedstawiając bieżącą sytuację na rynku pracy, analizuje właśnie sytuację w tych drugich firmach, w których zazwyczaj pracuje ok. 1/3 wszystkich osób.

Płace pomiędzy branżami są wciąż zróżnicowane. W przypadku mediany poniżej 6,5 tys. niższe były w turystyce, gastronomii, budownictwie, usługach, handlu, rolnictwie, kulturze, transporcie, logistyce i usługach komunalnych. Powyżej 9 tys. mediana wyniosła w energetyce, firmach wodociągowych, IT, informacji i komunikacji oraz w górnictwie.

Przy przeciętnej dla wszystkich firm i instytucji 8057 zł mediana (czyli wartość środkowa płac) wyniosła 6507,39 zł. GUS z pięciomiesięcznym opóźnieniem podaje wartość zarobków w całej gospodarce. Różnica pomiędzy medianą w czerwcu i w marcu (kiedy to była najwyższa w tym roku) wyniosła niespełna 42 zł. Trzynaście razy była wyższa pomiędzy przeciętnymi zarobkami – ponad 547 zł. Te dane pokazują, jakie znaczenie dla przeciętnej mają incydentalne nagrody i premie oraz jak w takich miesiącach, w których są wypłacane powszechnie, zwiększa się różnica pomiędzy medianą i przeciętną. W czerwcu było to nieco ponad 19 proc. a w marcu – prawie 24 proc.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wynagrodzenia
Wysoka płaca nie zawsze daje poczucie bezpieczeństwa ekonomicznego
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Wynagrodzenia
Najbardziej zadowoleni z zarobków są mężczyźni, a wśród kobiet – przedsiębiorczynie
Wynagrodzenia
Spada tempo wzrostu wynagrodzeń w polskiej gospodarce. Są świeże dane GUS
Wynagrodzenia
Nadchodzą zmiany w płacy minimalnej. Polska musi się dostosować do unijnych wymagań
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Wynagrodzenia
Polacy na szarym końcu pod względem zarobków w Unii Europejskiej. Nowe dane Eurostatu
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska