Aktualizacja: 10.02.2025 00:30 Publikacja: 08.01.2025 12:38
Foto: Adobe Stock
6,64 tys. zł brutto, o ponad 2 proc. więcej niż miesiąc wcześniej, wyniosła w lipcu ub. roku mediana miesięcznych płac w gospodarce narodowej, czyli środkowa wartość na rynku wynagrodzeń (połowa zatrudnionych zarabiała poniżej a druga połowa – powyżej tej kwoty). Jak wynika z tych danych GUS, płacowa mediana była w lipcu o niespełna 19 proc. niższa od przeciętnego (średniego) wynagrodzenia w gospodarce narodowej. To najmniejsza różnica od początku 2024 r., w tym szczególnie w porównaniu z marcem, gdy – po fali wypłat rocznych premii – sięgała niemal 24 proc.
Dopiero pod koniec kariery zawodowej, w dojrzałym wieku, kobiety mają średnio wyższe pensje niż mężczyźni.
Wzrost przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2024 r. spadł do jednocyfrowego poziomu - podał w środę GUS. Cały czas topnieje zatrudnienie w tych firmach.
Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane dotyczące zarobków Polaków. Oprócz wysokości średniej krajowej podano również, ile wyniosła mediana wynagrodzeń miesięcznych brutto. To kwota, poniżej której zarabia połowa pracowników w Polsce. Jest znacznie niższa od przeciętnego wynagrodzenia.
W profesjach, w których sporo osób pracuje na część etatu, zarabia się przeciętnie mniej niż w innych.
Najwyższe emerytury i renty w Polsce dostają mieszkańcy woj. śląskiego. Ich średnia jest o ponad 900 zł wyższa od średniej regionu, w którym emerytury i renty są najniższe w kraju. Jak wygląda sytuacja w innych województwach? Ile wynoszą średnie samych emerytur? I jakie świadczenia otrzymują rolnicy?
Jeśli Polska chce kontynuować rozwój i konkurować z najbardziej zaawansowanymi gospodarkami świata, zwiększenie inwestycji w innowacje i produktywność powinno stać się priorytetem polityki gospodarczej w nadchodzących latach.
Pokolenie Z staje się motorem napędowym zmian na rynku pracy. Przeciwstawia się standardom, które uważa za przestarzałe i dąży do uzyskania większej równowagi między pracą a życiem prywatnym. Niektóre jednak te zmiany bywają zaskakujące i wymagają od pracodawców dużej elastyczności, na co nie wszyscy są gotowi.
Ubiegły rok zakończyliśmy z największą od wybuchu pandemii liczbą ogłoszonych i przeprowadzonych zwolnień grupowych. Jeszcze więcej pracowników może paść ofiarą grupowych cięć zatrudnienia w 2025 r., który już kilka dużych firm zaczęło od planów redukcji liczby pracowników.
Gospodarka rośnie, a inflacja i dynamika płac wyhamowały. To powinno sprzyjać wzrostowi zatrudnienia. Tymczasem w Polsce mamy niepokojąco dużo zwolnień. Ich liczba może być jeszcze wyższa.
Sejm nie odrzucił w całości projektu nowelizacji Kodeksu pracy, który przewiduje wskazywanie wynagrodzenia w ofertach zatrudnienia.
Komisja Europejska podejmuje działania w sprawie chińskich platform e-commerce, kolej w Polsce zyskuje na popularności, a inwestycje w IKE biją rekordy. Tymczasem Dania zaostrza kontrolę tankowców przewożących rosyjską ropę. Oto najważniejsze wydarzenia gospodarcze z czwartku, 6 lutego.
Rośnie liczba zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych. Takie L4 łatwo uzyskać odpłatnie przez Internet.
Do 2035 r. liczba osób pracujących zmniejszy się w Polsce o 2,1 mln. Potrzebny jest system zachęt do dłuższej aktywności zawodowej dla osób starszych
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas