Krzysztof Adam Kowalczyk: Krótszy tydzień pracy, czyli koniec kultury zapieprzu

Czterodniowy tydzień pracy jest możliwy. W dłuższym horyzoncie czasowym. Pomoże technologia i wzrost gospodarczy, pod który fundamenty kładliśmy, harując w latach 90.

Publikacja: 05.02.2025 04:38

Krzysztof Adam Kowalczyk: Krótszy tydzień pracy, czyli koniec kultury zapieprzu

Foto: Adobe Stock

Dawno, dawno temu, ale nie za górami i lasami, tylko w centrum stolicy, pracowałem w firmie, która działała siedem dni w tygodniu. I nie była to elektrownia czy zajezdnia tramwajowa. Nazywała się „Życie Warszawy”. W pierwszej połowie lat 90. ówczesny, pochodzący z dalekiej Sardynii wydawca podjął eksperyment wydawania gazety nie tylko od poniedziałku do soboty, jak wszyscy inni wydawcy, ale także w niedzielę. Nie, nie pracowaliśmy siedem dni w tygodniu, jakoś podzieliliśmy się dyżurami, ale czas pracy mocno przekraczał ustawowe 40 godzin tygodniowo.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Umowa koalicyjna w Niemczech to pomostowy kontrakt społeczny
Opinie Ekonomiczne
Donald Tusk kontra globalizacja – kampanijny chwyt czy nowy kierunek?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Repolonizacja, czyli reupartyjnienie gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Tusku, nie ścigaj się z Trumpem