Budownictwo, centra usług biznesowych (SSC/BPO) oraz finanse i ubezpieczenia - w tych trzech sektorach najwięcej firm szykuje w drugiej połowie 2024 r podwyżki wynagrodzeń, jak pokazało najnowsze badanie Planów Pracodawców, zrealizowane wiosną b.r. przez Instytut Badawczy Randstad we współpracy z Gfk.
Podczas gdy 34 proc. ogółu ankietowanych firm zapowiedziało wzrost płac, to w budownictwie plany podwyżek miało aż 43 proc. pracodawców. Nie bez powodu, skoro w czerwcowej edycji Miesięcznego Indeksu Koniunktury Polskiego Instytutu Ekonomicznego, to właśnie firmy budowlane najczęściej wskazywały niedostępność pracowników (68 proc.) jako barierę w swej działalności.
Podwyżki większe niż przed rokiem
Innym czynnikiem, który wymusza wzrost wynagrodzeń jest też w wielu branżach, w tym w obsłudze nieruchomości i firm (m.in w usługach sprzątania i ochrony), jest też druga w tym roku podwyżka płacy minimalnej wchodząca w życie w lipcu. Co prawda minimalne wynagrodzenie wzrośnie tylko o 1,4 proc. z 4242 do 4300 zł, ale może dodatkowo wzmacniać presję płacową, szczególnie w firmach, które szukają teraz pilnie wakacyjnych pracowników.
Eksperci Randstad zwracają też uwagę na znaczący odsetek firm, które przewidują w II półroczu wyższy poziom podwyżek. Aż 43 proc. badanych pracodawców, czyli prawie dwa razy więcej niż rok wcześniej, planuje co najmniej 7 proc. wzrost płac, z czego 15 proc. zwiększy wynagrodzenia o minimum 10 proc.
Czytaj więcej
Widoczny w części branż spadek konkurencji o pracowników sprawił, że firmy częściej szukają ludzi „gotowych do pracy” – doświadczonych, wykształconych, dyspozycyjnych. I nie zawsze ich znajdują.