Prezes Kaczyński go nie ruszył. Kto pokieruje Teatrem. im. Żeromskiego?

W konkursie na dyrektora Teatru im. Żeromskiego w Kielcach biorą udział m.in. Jacek Jabrzyk, Leszek Zduń i Przemysław Tejkowski z orzeczeniem za mobbing.

Publikacja: 09.04.2025 21:12

Teatr im. Żeromskiego w Kielcach

Teatr im. Żeromskiego w Kielcach

Foto: Wikimedia Commons/Attribution-ShareAlike 3.0 Unported/Grzegorz Pietrzak

Pomimo że politycy PiS wielokrotnie ingerowali w działalność teatrów, raz tylko o jednym z nich wypowiedział się prezes PiS Jarosław Kaczyński. W Piekoszowie w kwietniu 2023 r. powiedział:

– Niektórzy nam mówią, że dajemy swoim, że to jest jakieś przekupywanie. Proszę państwa, teatr kielecki, powiedzmy sobie, specjalną miłością do Prawa i Sprawiedliwości się nie odznacza. Tak bym to łagodnie określił. I jeżeli chodzi o naszą wrażliwość, nasze przeświadczenie do roli teatru, można powiedzieć, zupełnie żeśmy się nie zgadzali, a mimo to dostał 160 mln na przebudowę, rozbudowę i będzie po tej przebudowie jednym z najnowocześniejszych teatrów w Polsce, może nawet w Europie.

Teatr im. Żeromskiego: Gliński, a teraz Wróblewska

Teraz, po przegranej Zjednoczonej Prawicy, Teatr im. Żeromskiego w Kielcach w czasie przegrupowania partyjnych lub zbliżonych do partii kadr, może być przedmiotem rozgrywki i łupem. Stawka jest bardzo wysoka: to budżet ok. 16 mln zł rocznie, kierownicze stanowiska, 80 miejsc pracy artystów, administracji i zespołu technicznego. Przejęcie sceny, chociaż organizatorem teatru jest Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego, gdzie rządzi Zjednoczona Prawica, nie jest jednak proste, ponieważ za poprzednich rządów instytucja zyskała status współprowadzonej przez Ministerstwo Kultury, a rządowy układ się przecież zmienił: resortem nie kieruje już Piotr Gliński, lecz Hanna Wróblewska.

Czytaj więcej

PiS ma problem w województwie świętokrzyskim. Chodzi o teatr

Po tym, jak Michał Kotański, który najpierw nadzorował i dokończył przebudowę teatru, zaczął kierować Teatrem TV, uzgodniono, że pokieruje kielecka sceną do końca sezonu 2024/2025, nowego dyrektora zaś wyłoni konkurs, o którego przebiegu zdecyduje głosowanie reprezentantów urzędu marszałkowskiego, ministerstwa kultury, organizacji teatralnych i zespołu. 4 kwietnia otworzono koperty z programami ubiegających się o stanowisko. To Jacek Jabrzyk, Magdalena Piekorz, Adam Sroka, Przemysław Tejkowski, Leszek Zduń.

Już po pierwszym posiedzeniu komisji ze strony urzędu marszałkowskiego pojawiły się zaproszenia na kawę osób, które reprezentują środowisko organizacji teatralnych i zespół, co może budzić niepokój o chęć wpływania na przebieg głosowania.

Fasada Teatru im. Żeromskiego w Kielcach po remoncie

Fasada Teatru im. Żeromskiego w Kielcach po remoncie

Foto: Nate Cook

Jeszcze większy wzbudziło pojawienie się w urzędzie marszałkowskim Przemysława Tejkowskiego. To były dyrektor Radia Rzeszów za rządów PiS, prywatnie kolega ze szkolnej ławy Joachima Brudzińskiego, wcześniej dyrektor teatru w Rzeszowie, aktor. Jak pisał w październiku 2024 r. portal „Rzeszów News”, „prawomocnym wyrokiem sądowym został zobowiązany do przeprosin byłej dziennikarki rozgłośni oraz wypłaty zadośćuczynienia w sprawie o mobbing. Wyrok zapadł w 2022 r., jednak przeprosiny opublikowano dopiero teraz”.

Mowa o orzeczeniu z marca 2022 r. Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Proces wytoczyła dziennikarka Grażyna Bochenek. „Ze względu na niechęć do publikacji przeprosin sprawa dotarła aż do Sądu Najwyższego. Wyrok o oddaleniu skargi kasacyjnej Sąd Najwyższy wydał 23 kwietnia 2024 r., a uzasadnienie tego wyroku sporządzono w sierpniu” – wyjaśniała Bochenek. Ostatecznie w oświadczeniu były prezes zarządu Polskiego Radia Rzeszów Przemysław Tejkowski przepraszał dziennikarkę za „podjęte wobec niej po dniu 6 września 2018 r. działania, które miały negatywny wpływ na jej sytuację zawodową i osobistą. Działając w imieniu Spółki przyznaję, że działania te nie były obiektywnie uzasadnione i stanowiły przejaw mobbingu i dyskryminacji oraz naruszały dobra osobiste Grażyny Bochenek”. O mobbingowych sytuacjach w Radiu Rzeszów pisał również Onet (praktyką stało się przenoszenie ludzi z redakcji do redakcji, zawieszanie, pozbawianie ich własnych programów) i Wirtualne Media. Za prezesury Tejkowskiego miała istnieć czarna lista artystów, których piosenek nie było można emitować (Maciej Maleńczuk, Pidżama Porno, Strachy na Lachy, Maryla Rodowicz).

Tejkowski cytuje Herberta?

W swoim programie Przemysław Tejkowski pisze, że nie wszystko można pokazać na scenie, docenia rolę tabu, ale odwołuje się m.in. do tradycji Konrada Swinarskiego, który tabu łamał notorycznie.

Tejkowski szczegółowo omawia swoje propozycje, wymienia wiele tytułów, ale nie połączył ich z konkretnymi reżyserami. Wśród nich jest jednak Cezary Morawski, który przestał być dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu po druzgoczącej kontroli NIK. A także Linas Marijus Zaikauskas, m.in. dyrektor rosyjskojęzycznych zespołów, oskarżany o molestowanie seksualne na Litwie i w Mołdawii, zwolniony przez ministra kultury Litwy za wiele nadużyć z dyrekcji jednej ze scen. Tejkowski chce zaprosić do reżyserii Adama Srokę, który również startuje w konkursie. Jego credo to rozbudzanie „Do piękna i sztuki, a nie do brzydoty i zła!”. Adam Sroka dokładnie opisał repertuar pięciu sezonów, nie podał jednak nazwisk reżyserów, jakich miałby zaprosić.

Czytaj więcej

Zażarta walka o dyrekcje teatrów w ruinie oraz cacek po generalnym remoncie

Startuje również reżyserka Magdalena Piekorz, która nie kończyła swoich dyrekcji w Częstochowie oraz ostatnio w TVP w aurze sukcesów. Podała dokładny repertuar, lecz bez nazwisk reżyserów.

Konkurs na dyrektora Teatru im. Żeromskiego w Kielcach: Najlepsze wrażenie robią programy Jacka Jabrzyka i Leszka Zdunia

Najlepsze wrażenie robią programy Jacka Jabrzyka, obecnego dyrektora artystycznego Teatru Zagłębia w Sosnowcu z rosnącym prestiżem, który idzie do remontu, a także Leszka Zdunia, za rządów PiS współzałożyciela Teatru Klasyki Polskiej, dotowanego wieloma milionami przez ministra Piotra Glińskiego.

Jacek Jabrzyk powołuje się na patrona teatru Stefana Żeromskiego i dzieli program na klasykę, nowe języki, młodego widza i teatr popularny. Przedstawił propozycje konkretnych spektakli na dwa sezony z konkretnymi realizatorami (m.in. Wiktor Rubin, Katarzyna Minkowska, Michał Zadara, Paweł Miśkiewicz i Cezary Tomaszewski jako autor musicalu o Majonezie Kieleckim).

Leszek Zduń proponuje m.in. stworzenie międzynarodowego festiwalu legend oraz „teatr równowagi”, nie popierając „gazetowego sporu” na scenie i jedynie „dekonstrukcji”. Wśród kluczowych partnerów wymienia IPN i Muzeum Martyrologii Wsi Polskich (w 2023 r. pod szyldem urzędu marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego i Muzeum Martyrologii Wsi Polskich zrealizował widowisko „Nigdy więcej” jako reżyser, scenarzysta, aktor).

Czytaj więcej

Noblistka Elfriede Jelinek napisała operę o Donaldzie Trumpie

Leszek Zduń chce zaprosić do współpracy m.in. Michała Chorosińskiego (obecnie p.o. dyrektora Centrum Spotkania Kultur w Lublinie, zarządzanego przez urząd marszałkowski pod kierunkiem PiS), Małgorzatę Bogajewską, dyrektorkę Ludowego w Krakowie, i Marcina Hycnara, wicedyrektora Współczesnego w Warszawie.

W programie Zdunia czytamy: „Dzięki mojej działalności jako współzałożyciela Teatru Klasyki Polskiej oraz prezesa Fundacji Teatr Klasyki Polskiej, Teatr Żeromskiego może aktywnie korzystać z dorobku i metodologii opracowanych w ramach tych organizacji”. Pisze o współpracy tych instytucji.

Tymczasem wystąpienie pokontrolne Ministerstwa Kultury w Teatrze Klasyki Polskiej ma ponad 30 stron. Padło wiele negatywnych uwag. Ministra Hanna Wróblewska zażądała wyjaśnień.

Tę sytuację skomentował Arkadiusz Lech, prezes zarządu Fundacji Klasyki Polskiej: „Fundacja Teatr Klasyki Polskiej jest autonomiczną organizacją, odrębną od instytucji Teatr Klasyki Polskiej i nie podlegała kontrolom MKiDN. Fundacja Teatr Klasyki Polskiej jest współorganizatorem instytucji Teatr Klasyki Polskiej, drugim współorganizatorem jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Proszę odnotować, że Pan Leszek Zduń powołuje się na współtworzenie Teatru Klasyki Polskiej – szczególnie na doświadczenie w odniesieniu do pełnienia w przeszłości funkcji prezesa zarządu Fundacji Teatr Klasyki Polskiej (jako współorganizatora Teatru Klasyki Polskiej, wspólnie z MKiDN) - nie na doświadczenie w instytucji Teatr Klasyki Polskiej".

Kto pokieruje jednym z najnowocześniejszych teatrów w Polsce, może nawet w Europie?

Pomimo że politycy PiS wielokrotnie ingerowali w działalność teatrów, raz tylko o jednym z nich wypowiedział się prezes PiS Jarosław Kaczyński. W Piekoszowie w kwietniu 2023 r. powiedział:

– Niektórzy nam mówią, że dajemy swoim, że to jest jakieś przekupywanie. Proszę państwa, teatr kielecki, powiedzmy sobie, specjalną miłością do Prawa i Sprawiedliwości się nie odznacza. Tak bym to łagodnie określił. I jeżeli chodzi o naszą wrażliwość, nasze przeświadczenie do roli teatru, można powiedzieć, zupełnie żeśmy się nie zgadzali, a mimo to dostał 160 mln na przebudowę, rozbudowę i będzie po tej przebudowie jednym z najnowocześniejszych teatrów w Polsce, może nawet w Europie.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Teatr
Głośnym już przed premierą „Hamletem” Englert żegna się z dyrekcją Narodowego
Teatr
„Heksy” po wielu dramatach na scenie: miękkość zamiast naprężenia
Teatr
Zażarta walka o dyrekcje teatrów w ruinie oraz cacek po generalnym remoncie
Teatr
Odcięta głowa Ukrainy, czyli „Czerwone i czarne” Bartosza Szydłowskiego
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Teatr
Wietrzenie Narodowego Starego Teatru i nowe rządy