Wniosek przedstawi Grahame Morris, poseł opozycyjnej Partii Pracy, czyli głównej siły lewicowej w Wielkiej Brytanii. Głosowanie, które ma się potem odbyć, portal BBC określił mianem historycznego.
Wniosek posła Morrisa to właściwie apel do rządu - tworzonego przez konserwatystów i liberalnych demokratów - o uznanie Palestyny jako państwa (obok państwa izraelskiego)..
Atmosfera w rządzie jest przed głosowaniem gorąca, premier David Cameron zapowiedział po południu, że nie weźmie w nim udziału. Jego rzecznik dodał, że niezależnie od wyniku, polityka Wielkiej Brytanii wobec Bliskiego Wschodu się nie zmieni.
Nerwowość w rządzie i w opozycji
Ta nerwowość wskazuje na to, że wynik głosowania jest niepewny. W Partii Konserwatywnej do głosowania "za" nawoływała Sayeeda Warsi, pochodząca z muzułmańskiej rodziny baronessa i do niedawna minister w rządzie Camerona (ustąpiła w lecie, w czasie wojny w Strefie Gazy, na znak protestu przeciwko jej zdaniem proizraelskiej polityce Londynu).