Trump straszy, ale Amerykanie nie odetną się od Europy

Według prognoz w najbliższych latach średnio o 2 proc. rocznie będzie rosła wymiana handlowa Stanów Zjednoczonych z Unią Europejską. Cła zapowiadane przez nowego prezydenta nie powinny tego zmienić.

Publikacja: 23.01.2025 04:48

Donald Trump rozpoczął drugą kadencję prezydencką od zapowiedzi wprowadzenia ceł na import do USA

Donald Trump rozpoczął drugą kadencję prezydencką od zapowiedzi wprowadzenia ceł na import do USA

Foto: Bloomberg

Donald Trump rozpoczął drugą kadencję prezydencką od szeregu zapowiedzi, w tym m.in. wprowadzenia ceł na import do USA. – Inne kraje również dopuszczają się dużych nadużyć wobec nas, nie tylko Chiny. Choćby UE traktuje nas bardzo źle – mówił nowy prezydent podczas spotkania z dziennikarzami. – Europa nie chce ani amerykańskich samochodów, ani produktów rolnych – dodał. Zapytany, czy oznacza to, że nałoży cła na Unię Europejską, Donald Trump odpowiedział, że nie ma innego sposobu, by być traktowanym sprawiedliwie.

Foto: Paweł Krupecki

Cła Trumpa też na import z UE

Polski Instytut Ekonomiczny zauważa, że Trump zapowiedział 25 proc. cła na import z Meksyku i Kanady oraz 10 proc. z Chin. Miałyby one zacząć obowiązywać od 1 lutego. Analitycy zauważają, że w kampanii Trump obiecywał cła w wysokości 10–20 proc. na cały świat, 25 proc. na Meksyk i Kanadę oraz 60 proc. na Chiny. – Choć pierwsze decyzje ominęły UE, należy się spodziewać, że to się zmieni w perspektywie dni, tygodni lub miesięcy. Cła, które 1 lutego mogą zostać nałożone na Meksyk, Kanadę i Chiny, w krótkim okresie mogą poprawić warunki eksportu do USA polskich i europejskich produktów – mówi Marek Wąsiński, ekspert PIE. – Spodziewane dalsze działania USA, które prawdopodobnie obejmą cłami państwa członkowskie UE, uderzą już w europejską gospodarkę. W zależności od tego, czy będą to uniwersalne cła na wszystkie państwa w tej samej stawce, czy selektywne, np. tylko w sektorze motoryzacyjnym i tylko na Niemcy, ostateczny wpływ tych zmian trudno dziś oszacować – dodaje.

Według opracowania EY wprowadzenie wszystkich zapowiedzianych przez nowego prezydenta USA zmian celnych na cały eksport będzie ciosem w światowy handel, skutkującym skurczeniem gospodarki UE nawet o 2 proc. do 2027 r.

Czytaj więcej

Prezes największego banku USA o cłach Trumpa: Pogódźcie się z tym

Może się jednak okazać, że nie będzie źle. Jak zauważa Boston Consulting Group, napięcia geopolityczne i obawy dotyczące bezpieczeństwa cen energii wpływają na przyszłe perspektywy handlowe Unii Europejskiej. Mimo to całkowita wymiana handlowa między UE a innymi krajami będzie nadal rosła o 2 proc. rocznie do 2033 r. Według raportu roczna wymiana handlowa ze Stanami Zjednoczonymi wzrośnie o 303 mld dol. w ciągu najbliższej dekady, w dużej mierze dzięki importowi amerykańskiego LNG do UE. Ponieważ UE zmniejsza swoją zależność od rosyjskich węglowodorów, większość tego wzrostu będzie napędzana przez technologie energii odnawialnej. Działania mające na celu obniżenie taryf i harmonizację polityki handlowej w sektorach strategicznych, takich jak motoryzacja i zaawansowana technologicznie produkcja, również wzmocnią więzi obu bloków. Z drugiej strony wzrost protekcjonizmu po obu stronach Atlantyku może spowolnić ten trend. Z kolei handel UE z Indiami będzie rósł o 6 proc. rocznie.

Trump nie zatrzyma wzrostu handlu

Analitycy BCG zauważają, że Donald Trump prawdopodobnie wprowadzi poważne zmiany w polityce handlowej USA. Największe znaczenie będą one miały dla sektora motoryzacyjnego, wpływając przede wszystkim na handel z UE, Meksykiem i Japonią. – Unia Europejska skupia się na konkurencyjności. Napięcia geopolityczne, obawy dotyczące bezpieczeństwa energetycznego oraz wyzwania regulacyjne skłoniły 27 państw UE do ponownej oceny tradycyjnych relacji handlowych – ocenia Franciszek Hutten-Czapski, starszy partner i dyrektor zarządzający BCG Polska. – Prognozowane jest, że całkowity handel UE będzie rósł w tempie 2 proc. rocznie do 2033 roku. Firmy powinny również monitorować europejskie inicjatywy mające na celu zwiększenie globalnej konkurencyjności w strategicznych sektorach – dodaje.

Czytaj więcej

Przesłanie UE dla Donalda Trumpa: wojna handlowa byłaby nieopłacalna

Zmiana czeka też Chiny, ale podczas gdy handel tego kraju z USA i UE zwalnia, rośnie on mocno z resztą świata. BCG prognozuje, że roczna dwustronna wymiana handlowa z Zachodem zmniejszy się o 221 mld dol. do 2033 r., co stanowi średni roczny spadek o 1,2 proc. 

Chiny nadal będą zmniejszać zależność gospodarczą od Zachodu przy jednoczesnym ich pogłębieniu z głównymi rynkami wschodzącymi. Wspierać to mają duże inwestycje Chin poprzez programy infrastrukturalne. W efekcie handel Chin z dziesięcioma państwami organizacji ASEAN będzie stanowił około połowy tego wzrostu.

Donald Trump rozpoczął drugą kadencję prezydencką od szeregu zapowiedzi, w tym m.in. wprowadzenia ceł na import do USA. – Inne kraje również dopuszczają się dużych nadużyć wobec nas, nie tylko Chiny. Choćby UE traktuje nas bardzo źle – mówił nowy prezydent podczas spotkania z dziennikarzami. – Europa nie chce ani amerykańskich samochodów, ani produktów rolnych – dodał. Zapytany, czy oznacza to, że nałoży cła na Unię Europejską, Donald Trump odpowiedział, że nie ma innego sposobu, by być traktowanym sprawiedliwie.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Prezes największego banku USA o cłach Trumpa: Pogódźcie się z tym
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Handel
Nowe zasady sprzedaży bananów. Koniec z owocami "premium"
Handel
Słodycze w ubiegłym roku zdrożały najmocniej
Handel
Kanada jest gotowa na cła Trumpa. Premier Trudeau: To będzie dolar za dolara ceł
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Handel
Protest w znanej sieci supermarketów. Chcą poprawy warunków pracy i podwyżek płac
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego