Nowelizując 12 czerwca 2015 r. ustawę o sporcie, prawodawca polski stworzył interesujący, choć dyskusyjny, sposób rozpoznawania sportowych sporów dyscyplinarnych. Sama inicjatywa zasługuje niewątpliwie na akceptację. Przyjęte unormowanie odchodzi od poprawnego teoretycznie, ale niesprawdzającego się przez ostatnie pięć lat założenia, iż zaskarżenia ostatecznych decyzji dyscyplinarnych lub regulaminowych polskich związków sportowych mogą rozpoznawać sportowe sądy polubowne na zasadach wynikających z art. 1154–1217 kodeksu postępowania cywilnego. Wątpliwości zarówno zwolenników, jak i przeciwników nowych zapisów budzi jednak ich zakres przedmiotowy.