Ryszard Czarnecki: Stabilny Kazachstan w interesie Polski i Europy

Chciałbym, abyśmy dowiedzieli się o kulisach tego, co wydarzyło się w ostatnich dniach w kraju historycznie i politycznie nam bliskim. Jaki polityczny diabeł machał ogonem na kazachskiej ziemi? I jak to się stało, że umocniły się tam, tak nagle, wpływy Rosji? - pisze europoseł PiS.

Publikacja: 09.01.2022 21:00

Ryszard Czarnecki: Stabilny Kazachstan w interesie Polski i Europy

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Kazachstan to szczególny kraj w historii Polski i polskiej martyrologii. To właśnie na stepy w Kazachskiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej zsyłane były setki tysięcy Polaków – tylko za to, że byli Polakami. Decydował Stalin, wykonywały władze Czeki, a potem NKWD, czyli sowieckich służb bezpieczeństwa. Nasi rodacy, zarówno ci zesłani tam w latach 30. XX w., mieszkający na ziemiach polskich, które nie weszły w skład II Rzeczypospolitej w wyniku Traktatu ryskiego, jak i ci wywożeni mroźną zimą 1940 r., już po agresji Armii Czerwonej na Kresy Wschodnie RP 17 września 1939 r. – doświadczyli wielokroć gościnności i serdeczności ze strony rdzennych mieszkańców Kazachstanu. To warto i trzeba zawsze pamiętać! Także teraz, gdy Kazachstan znalazł się, wbrew zapewne woli Kazachów, na ustach całego świata.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Estera Flieger: Tysięczna rocznica koronacji Chrobrego mogła zrobić się sama
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Drugie dno wojny celnej USA z Chinami
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Przez osiem lat rządów PiS nie „zbliżyło się do prawdy”. Ona jest znana
Publicystyka
Umowa koalicyjna w Niemczech. Friedrich Merz jako zajączek wielkanocny
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Publicystyka
Marek Migalski: Konfederacja i kult młodości. Dlaczego uwierzyliśmy, że jesteśmy dziadersami?