Stawki WIBOR szybko spadają. To dobre wieści dla posiadaczy kredytów mieszkaniowych

Zarówno sam WIBOR, jak i oczekiwania rynków co do wysokości jego stawek w przyszłości, lecą na łeb na szyję. Dla kredytobiorców oznacza to niższe raty nawet wcześniej, niż RPP obniży stopy procentowe.

Publikacja: 11.04.2025 04:56

Stawki WIBOR szybko spadają. To dobre wieści dla posiadaczy kredytów mieszkaniowych

Foto: Adobe Stock

Po tym, jak prezes NBP Adam Glapiński dokonał nagłego zwrotu i stał się gołębiem w polityce monetarnej, reakcja rynków finansowych była natychmiastowa. W ciągu tygodnia stawka wskaźnika referencyjnego WIBOR 3M spadła z 5,85 proc. do 5,63 proc., a WIBOR 6M – z 5,75 proc. do 5,32 proc.

Czytaj więcej

Gołębi zwrot RPP. Rada sposobi się do cięć stóp procentowych

– Z tego powodu część kredytobiorców już najbliższą ratę spłaci na dużo niższym poziomie – komentuje Jarosław Sadowski, dyrektor departamentu analiz portalu Rankomat.pl. – Niektórzy odczują ulgę w swoich portfelach już zaraz, zanim jeszcze Rada Polityki Pieniężnej rzeczywiście dokona obniżek stóp procentowych – zauważa też Maciej Kikta, główny analityk Expander Advisors.

Foto: Paweł Krupecki

Jak zmiana WIBOR przekłada się wysokość rat

Przypomnijmy, że oprocentowanie zmienne kredytów hipotecznych jest oparte na stawkach WIBOR (a nie bezpośrednio na stopach procentowych NBP). Sam zaś WIBOR określa koszt, po jakim banki w Polsce są skłonne pożyczać sobie nawzajem na rynku międzybankowym. Przy ustalaniu stawek bierze się pod uwagę obecne warunki rynkowe, ale też pewne przewidywania, jak kształtować się one będą za trzy czy za sześć miesięcy. Dlatego WIBOR nazywa się wskaźnikiem wyprzedzającym, patrzącym w przyszłość, a nie tylko na to, co się już wydarzyło. I dlatego też jego stawki reagują na samą zapowiedź obniżek stóp procentowych, nie czekając, aż ta obniżka, co jest możliwe najwcześniej w maju, rzeczywiście się ziści.

Jarosław Sadowski zauważa przy tym, że spadek WIBOR 6M jest tak znaczący, że w wielu przypadkach rata po aktualizacji oprocentowania będzie o ponad 100 zł, a czasami o ponad 200 zł niższa niż dotychczas. – Weźmy dla przykładu kredyt na kwotę 400 tys. zł na 30 lat, udzielony w ubiegłym roku z oprocentowaniem zmiennym, dla którego rata przez ostatnie sześć miesięcy wynosiła ok. 2,89 tys. zł. Po aktualizacji oprocentowania przez kolejne sześć miesięcy będzie wynosiła ok. 2,75 tys. zł, a więc rata spadnie aż o 140 zł – wylicza Sadowski.

Czytaj więcej

Stopy procentowe wkrótce w dół. Ile oszczędzą spłacający kredyty?

Kiedy zmienia się oprocentowanie kredytu mieszkaniowego

Dla podobnego kredytu (zaciągniętego na 30 lat w ubiegłym roku) w wysokości 700 tys. rata może się zmniejszyć o nawet 245 zł przy obecnym spadku WIBOR 6M o ponad 0,4 pkt proc. Spadki WIBOR 3M są łagodniejsze (w ciągu tygodnia o ok. 0,2 pkt proc.), więc i ulga dla posiadaczy takich hipotek będzie mniejsza. Dla przykładowego kredytu na 400 tys. zł rata po aktualizacji będzie mniejsza o 55 zł, a takiego na 700 tys. zł – o 73 zł.

To, jaki wpływ na wysokość raty ma zmiana stawek WIBOR, zależy od wielu czynników, a jednym z kluczowych jest to, kiedy odbywa się aktualizacja oprocentowania danego kredytu – w przypadku kredytów z WIBOR 6M dzieje się to raz na sześć miesięcy, a tych z WIBOR 3M – raz na trzy miesiące. – Dla kredytu opartego na WIBOR 3M, który będzie miał aktualizację w kwietniu, kolejna będzie w lipcu – wyjaśnia Sadowski. – I wówczas rata najprawdopodobniej ponownie spadnie. Z kolei kredyt oparty na WIBOR 6M po aktualizacji kwietniowej następną będzie miał dopiero w październiku – tłumaczy.

Jakie oczekiwania rynku co do spadku stóp procentowych

Pytanie brzmi, jak stawki WIBOR mogą zachowywać się w kolejnych miesiącach? Co do zasady powinny one zbliżać się do rzeczywistego poziomu stopy referencyjnej NBP. Ale jeśli jesteśmy w cyklu luzowania w polityce pieniężnej, to pewnie będą wyprzedzać faktyczne ruchy NBP. Przy czym obecnie oczekiwania rynkowe co do cięcia stóp okazują się bardzo optymistyczne.

Czytaj więcej

Joanna Tyrowicz z RPP: Dzisiaj jakakolwiek obniżka stóp procentowych to szkodzenie polskiej gospodarce

– Kwotowania dla kontraktów terminowych FRA spadły w sposób wprost skokowy po zmianie narracji przez prezesa Glapińskiego w ubiegłym tygodniu – zauważa Piotr Bielski, ekonomista Santander BP. Stawki FRA 3*6 (które mówiąc w uproszczeniu, pokazują oczekiwania inwestorów co do poziomu WIBOR 3M i stóp procentowych za trzy miesiące) spadły do 4,5 proc., a FRA 6*9 (które pokazują, jak według inwestorów kształtować się będą te wielkości za sześć miesięcy) – do 4,03 proc.

Zaś za dziewięć miesięcy (patrząc na kwotowaniach FRA 9*12) stopy procentowe w Polsce miałyby spaść poniżej 4 proc. Te oczekiwania inwestorów nie muszą się oczywiście spełnić, przy czym warto tu zauważyć, że są one wyraźniej bardziej optymistyczne niż prognozy formułowane przez polskich ekonomistów i analityków. Tu średnia prognoz wskazuje, że RPP do końca roku obniży stopę referencyjną o 1 pkt proc., do 4,75 proc. (z 5,75 proc. obecnie).

Czytaj więcej

Kolejne zmiany w programie dopłat do kredytów „Pierwsze klucze”

Czy zmieni się rata kredytów ze stałym oprocentowaniem

O ile jednak spadek stawek WIBOR w miarę szybko odczuwają posiadacze kredytów hipotecznych ze zmiennych oprocentowaniem, o tyle w zupełnie innej sytuacji są posiadacze kredytów z okresowo stałą stopą procentową. Tu rynkowe zmiany wskaźników czy nawet same decyzje RPP nie mają żadnego wpływu na wysokości rat, bo te są po prostu stałe. Zmiana oprocentowania następuje po umówionym okresie (zwykle to pięć lat) lub w efekcie zmiany warunków kredytu.

Jednym pocieszeniem może być to, że nowe tego typu pożyczki też już powinny być tańsze niż jeszcze niedawno. – Już dziś część banków zaczęła oferować kredyty hipoteczne z oprocentowaniem stałym na poziomie 6–7 proc., podczas gdy jeszcze na początku roku normą było 7–8 proc. – wylicza Bartosz Turek, ekspert HREIT.

Posiadaczy hipotek z okresowo stałą stopą może być całkiem sporo, bo popularność tego produktu wzrosła mocno w ciągu ostatnich dwóch lat (po tym, jak wzrosły też stopy procentowe NBP). Z naszej analizy wynika, że w 2024 r. udzielono ich ok. 162 tys. (czyli niemal 80 proc. wszystkich kredytów hipotecznych), a w 2023 r. 117 tys. (72 proc.).

Inna sprawa, że większość z nich to pożyczki w ramach programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. Warto przy tym podkreślić, że owo stałe oprocentowanie 2 proc. z punktu widzenia kredytobiorcy pozostanie na tak niskim poziomie przez dziesięć lat.

Po tym, jak prezes NBP Adam Glapiński dokonał nagłego zwrotu i stał się gołębiem w polityce monetarnej, reakcja rynków finansowych była natychmiastowa. W ciągu tygodnia stawka wskaźnika referencyjnego WIBOR 3M spadła z 5,85 proc. do 5,63 proc., a WIBOR 6M – z 5,75 proc. do 5,32 proc.

– Z tego powodu część kredytobiorców już najbliższą ratę spłaci na dużo niższym poziomie – komentuje Jarosław Sadowski, dyrektor departamentu analiz portalu Rankomat.pl. – Niektórzy odczują ulgę w swoich portfelach już zaraz, zanim jeszcze Rada Polityki Pieniężnej rzeczywiście dokona obniżek stóp procentowych – zauważa też Maciej Kikta, główny analityk Expander Advisors.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Prezes Alior Banku: Obniżki stóp procentowych? I tak chcemy rosnąć!
Banki
Duży bank w Polsce pójdzie pod młotek? „Teraz to mało prawdopodobne”
Banki
Kolejne zmiany w programie dopłat do kredytów „Pierwsze klucze”
Banki
Santander Bank Polska pójdzie pod młotek? Nieoficjalne doniesienia
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Banki
BGK: priorytetem stają się inwestycje w obronność i innowacyjność