Z jakich innych źródeł? Brzmi to jak byście chcieli ściągać dane np. z Facebooka?
Nie chcę wskazywać na jedną konkretną platformę. Tego typu dostępne i legalne źródła informacji wiele mówią o zachowaniach klientów, nawet o tym, w jaki sposób ktoś klika na klawiaturze. Nie jest nowością, że takie dane są wykorzystywane w wielu branżach. Informacje te można też wykorzystać w bankowości, by móc lepiej zarządzać ryzykiem kredytowym. I żeby była jasność, nie prosimy platform o podsyłanie nam klientów. Działając jednak „na masie” pewnych zachowań, można rozpoznawać i targetować konkretne grupy wybraną ofertą.
Skąd w ogóle problem wysokiego poziomu złych kredytów wziął się w Alior Banku? To efekt waszej dużej aktywności w consumer finance?
Nie ma jednej przyczyny. Mieliśmy kłopoty w wielu miejscach, zarówno w segmencie detalicznym, ale też w segmencie biznesowym. Wystarczył jeden duży nietrafiony kredyt korporacyjny i już pojawiał się problem. Najważniejsze, że ten etap mamy za sobą. Wyczyściliśmy nasz portfel ze złych kredytów, prowadzimy procesy windykacyjne i sprzedaż wierzytelności. Wzmocniliśmy systemy antyfraudowe, systemy predykcyjne itp. Wykorzystaliśmy mechanizmy, które pozwoliły nam wyjść na prostą.
Najważniejsze, że ten etap mamy za sobą. Wyczyściliśmy nasz portfel ze złych kredytów, prowadzimy procesy windykacyjne i sprzedaż wierzytelności. Wzmocniliśmy systemy antyfraudowe, systemy predykcyjne itp. Wykorzystaliśmy mechanizmy, które pozwoliły nam wyjść na prostą.
Za to rośnie ryzyko prawne z tytułu sankcji kredytu darmowego przy kredytach konsumenckich, których Alior Bank ma wyjątkowo dużo.
Sankcja kredytu darmowego w tej chwili jest w centrum uwagi sektora. To kolejna, po kredytach CHF, próba podważania porządku prawnego przez instytucje, które robią z tego swój model biznesowy i sposób na zarabianie. To jest bardzo niebezpieczny kierunek, który – jeżeli pójdzie za daleko – może spowodować bardzo duży kryzys w naszym kraju. Na szczęście widać, że problem został zauważony również przez instytucje nadzorcze oraz stronę rządową, które spójnie, jasno i stanowczo wypowiadają się w tym temacie. Sama sankcja kredytu darmowego, jaka u nas obowiązuje, jest nieprawidłowa. Nie realizuje wytycznych implementowanej dyrektywy unijnej w pełni, zwłaszcza w obszarze proporcjonalności, czyli miarkowania sankcji adekwatnie do potencjalnego uchybienia.
Jakie to ryzyko dla Aliora? Liczba pozwów o SKD rośnie, a wy już zawiązujecie rezerwy na ten cel.
Obserwujemy wpływ pozwów, dziś widzimy już pewną ich stabilizację. Monitorujemy też orzecznictwo, wciąż więcej spraw wygrywamy w sądzie, niż przegrywamy. Zawiązujemy rezerwy adekwatne do poziomu ryzyka, choć nie są to nie wiadomo jak duże koszty, które miałyby znaczący wpływ na wynik finansowy. Rozwojowi sprawy oczywiście należy się bacznie przyglądać.
Czy dostajecie pozwy dotyczące kredytów z WIBOR?
Skala wpływu tych pozwów jest znikoma. Ale tu też trzeba być uważnym, bo to jest kolejna próba kwestionowania istniejącego ładu prawnego. Absolutnie niezrozumiałe dla mnie jest to, że w dzisiejszych czasach możemy sobie w środku Europy pozwolić na kwestionowanie wszystkiego, na co się kiedyś umawialiśmy. Nawet jeżeli ktoś popełni błąd, to przysłowiowa kara musi być adekwatna do skali błędu. Natomiast anulowanie wszystkiego wstecz, bo przecinek był źle postawiony albo ktoś mógł się czuć niedostatecznie poinformowany, jest w mojej opinii nieuzasadnione. W takiej sytuacji stawiamy wszystko na głowie.
Biorąc pod uwagę rosnące ryzyko prawne, rosnące ryzyko polityczne, i inne rodzaje ryzyka, jak pan widzi przyszłość sektora?
Jestem urodzonym optymistą, zawsze dobrze nastawionym. Szklankę mam zawsze do połowy pełną, patrzę do przodu, a nie wstecz. Więc tak, wierzę, że szaleństwo geopolityczne się w końcu zakończy, widzę pozytyw w tym, że kiedy Ameryka się odwróciła od Europy, to Europa w końcu się obudziła i zaczyna rozmawiać i mówić jednym głosem. Widzę „dobre” jaskółki dla gospodarki i banków, takie jak odblokowanie KPO i szansę na wzrost inwestycji. Oczywiście czasy są niespokojne, ale ja wierzę, że próby wywrócenia porządku, jak choćby te w postaci SKD, spełzną na niczym. Jesteśmy wszyscy chyba głodni takiej normalności, a jeśli będziemy zdeterminowani, ta normalność może wygrać z nienormalnością.
CV
Piotr Żabski
Piotr Żabski objął fotel prezesa Alior Banku na początku listopada 2024 r. Jest doświadczonym menedżerem z blisko 30-letnim stażem w sektorze bankowym. Pełnił m.in. funkcję prezesa zarządu i wiceprezesa Santander Consumer Banku (gdzie odpowiadał m.in. za strategię i innowacje, rozwój IT, sprzedaż kredytów detalicznych i marketing), wcześniej przez 11 lat pracował w Lukas Banku na stanowiskach kierowniczych. Żabski jest absolwentem Politechniki Wrocławskiej (Wydział Informatyki i Zarządzania), uzyskał tytuł mastere w Ecole Nationale Superieure des Mines de ST oraz ma dyplom AWF we Wrocławiu.