Członkowie grupy przestępczej są oskarżeni o zabójstwo pięciu osób i usiłowanie zgładzenia sześciu kolejnych, którym podali alkohol z toksycznym izopropanolem. Ich proces przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga ruszył w lipcu ubiegłego roku, i po pół roku nagle utknął.
Najpierw zrezygnowała ławniczka, później pojawiły się zarzuty, że przewodniczący składu – Rafał Korkus został wadliwie powołany na sędziego. Teraz potwierdził to Sąd Apelacyjny w postanowieniu do którego dotarła „Rzeczpospolita”.
Gang trucicieli. Zabijali, by przejmować mieszkania
Osobom starszym, niezaradnym, z problemem alkoholowym, które miały mieszkania w Warszawie sprawcy oferowali pomoc – w zakupach czy spłacie długu, i wykorzystując ich uzależnienie, dostarczali im alkohol z domieszką toksycznego izopropanolu. Ofiary podpisywały notarialne pełnomocnictwa, oszuści przejmowali ich własność. Z mieszkań w atrakcyjnych punktach, lądowali w ruderach lub na ulicy. Najpierw ofiary podtruwano, na koniec zabijano śmiertelną dawką – wskazuje akt oskarżenia.
Czytaj więcej
Akredytacje dla wyższej uczelni za łapówki – korupcji miały się dopuścić dwie osoby, w tym dyrektor Biura Polskiej Komisji Akredytacyjnej.
Grupą miał kierować Tomasz G. – deweloper, „wykonawcy” to Roman P., jego brat Krzysztof P. (Romowie) oraz m.in. Wiesław A. i Paweł S. Jedną z transakcji miała zalegalizować notariusz Jolanta D.