Jak informuje Onet, w 2024 r. cudzoziemcy popełnili w Polsce 3129 przestępstw — 1515 Ukraińcy, 532 Gruzini. W polskich więzieniach jest 304 Gruzinów i 1304 Ukraińców.
Zgwałceń w zeszłym roku było znacznie więcej niż w 2023 r. i sporo z nich było wynikiem działań obcokrajowców
Andrzej Mroczek, który wiele lat spędził w Wydziale do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji, w rozmowie z Onetem przekonuje, że obecna sytuacja nie przypomina jeszcze tej z lat 90., jednak potwierdza, że na ulicach coraz mocniej zauważalna jest działalność zwłaszcza gruzińskich gangów.
— W pierwszej kolejności są to przestępstwa przeciwko mieniu – tłumaczy. – Przy czym nie mówimy tu o jakichś drobnych kradzieżach, tylko rozbojach, czyli włamaniach i zuchwałych kradzieżach z użyciem przemocy. W dalszej kolejności są to oszustwa, ale też niestety gwałty. Bo jeżeli chodzi o statystykę, to zgwałceń w zeszłym roku było znacznie więcej niż w 2023 r. i sporo z nich było wynikiem działań obcokrajowców – dodaje.
Przestępcy z Gruzji mają kontakty międzynarodowe i są mobilni
Przypomina, że nie tak dawno mieliśmy do czynienia z napadem w biały dzień na jubilera w Galerii Mokotów. – Sprawcy uciekli na hulajnogach i do dzisiaj ich nie złapano. Z kolei w poniedziałek dwóch facetów ukradło ćwierć miliona złotych z samochodu zaparkowanego przy kantorze na Żurawiej. Nic nie robili sobie z tego, że tam były kamery monitoringu. To świadczy o tym, jak pewnie się poczuli – opisuje. Dodaje, że z ściganie przestępców z Gruzji dzisiaj jest bardzo trudne. Mają rozległe kontakty międzynarodowe i dzięki temu są wyjątkowo mobilni.