14 października każdego roku, w rocznicę utworzenia Komisji Edukacji Narodowej, obchodzony jest Dzień Edukacji Narodowej. Dzień ten jest świętem wszystkich pracowników oświaty i jest wolny od od zajęć lekcyjnych zarówno dla nauczycieli jak i dla uczniów. Wynika to z art. 74 ustawy Karta Nauczyciela.
W Dniu Edukacji Narodowej, zwanym potocznie Dniem Nauczyciela, w większości szkół odbywają się uroczyste akademie, a potem uczniowie spędzają czas na świetlicy albo idą do domu. Jednak w wielu szkołach kwiaty i akademie były wczoraj, a dziś nauczyciele mają wolne, a szkoły są zamknięte. Czy to zgodne z prawem?
- Dzień ten nie jest dniem wolnym od pracy, ale jedynie od zajęć dydaktyczno-wychowawczych – podkreśla Joanna Dębek, rzecznik prasowy MEN.
Dzień wolny od zajęć dydaktyczno-wychowawczych może ustalić dyrektor szkoły na podstawie § 5 rozporządzenia w sprawie organizacji roku szkolnego. To jego decyzja, ale podejmuje ją po zasięgnięciu opinii rady szkoły, a w przypadku szkół, w których rada nie została powołana, rady pedagogicznej, rady rodziców i samorządu uczniowskiego, biorąc pod uwagę warunki lokalowe i możliwości organizacyjne szkoły. Dla szkół podstawowych, zasadniczych szkół zawodowych, szkół policealnych oraz placówek kształcenia praktycznego i ustawicznego można ustalić do 6 dni wolnych w roku szkolnym; dla gimnazjów - do 8 dni, dla liceów ogólnokształcących, liceów profilowanych, liceów uzupełniających, techników i techników uzupełniających - do 10 dni. Dodatkowe dni wolne od zajęć dydaktyczno-wychowawczych mogą być ustalone w w dni, w których w szkole odbywają się egzaminy, w dni świąt religijnych niebędących dniami ustawowo wolnymi od pracy, a także w inne dni, jeżeli jest to uzasadnione organizacją pracy szkoły lub placówki lub potrzebami społeczności lokalnej.
Wykaz dodatkowych dni wolnych od zajęć dydaktyczno-wychowawczych w danym roku szkolnym dyrektor powinien przedstawić rodzicom i uczniom do 30 września.