W ferworze zamieszania wywołanego obwoźnym cyrkiem na kółkach, dla niepoznaki nazywanym debatą prezydencką, na dalszy plan zeszła niebagatelna informacja o najnowszym stanowisku rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Dean Spielmann, bo o nim mowa, przygotowując opinię w polskiej sprawie, stwierdził, że sąd krajowy jest zobowiązany pominąć lub uznać za prawnie nieistniejący wyrok wydany przez sąd wyższej instancji, który nie spełniał wymogu sądu ustanowionego na mocy ustawy.
Czytaj więcej
Sąd jest zobowiązany pominąć lub uznać za prawnie nieistniejący wyrok sądu wyższej instancji, któ...
Gwoli wyjaśnienia dla niewtajemniczonych – rzecznik Trybunału to nie rzecznik prasowy, ale doświadczony prawnik, który analizuje dany problem przedłożony luksemburskim sędziom do zbadania i przygotowuje opinię dla TSUE. Zwykle wyroki Trybunału są z takimi opiniami zbieżne. A samemu Spielmannowi trudno odmówić (choć są i tacy) znajomości rzeczy, a przede wszystkim orzecznictwa europejskich trybunałów – to były sędzia i były przewodniczący Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Czytaj więcej
Nie bądźmy naiwni. Planowane zmiany mają poniżyć i przykładnie ukarać sędziów, którzy ośmielili s...
Problem tzw. neosędziów. Jak brzmiało pytanie krakowskiego sądu skierowane do TSUE?
Spielmann miał na tapecie pytanie zadane przez krakowski sąd, które dotyczyło wyroku Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, a więc jednej z izb SN o statusie wielokrotnie zakwestionowanym przez europejskie trybunały. Ale jego stanowisko jest jasne – po koncepcję „nieistniejącego wyroku” mogą, a nawet powinny, sięgać wszystkie sądy. I to jest kluczowa nowość. Oswoiliśmy się już z sytuacjami, w których np. SN uwzględniał kasację skazanych za zabójstwo, bo dopatrzył się neosędziego na wcześniejszych etapach procesu. Na palcach jednej ręki dałoby się jednak policzyć przypadki, w których np. sąd rejonowy zakwestionował orzeczenie okręgowego. „Eksces orzeczniczy” to najłagodniejsze z dotychczasowych ocen takich działań.