Prof. Michał Romanowski: Minister finansów nie jest w potrzasku w sprawie uchwały PKW

Minister Andrzej Domański nie może wykonać czegoś, co jest niewykonalne. Nie ma też podstawy, aby - jak podpowiada mu rzecznik praw obywatelskich - wydawać w tej sprawie decyzję administracyjną, bo nie jest to sprawa administracyjna - pisze prof. Michał Romanowski.

Publikacja: 07.01.2025 12:57

Minister finansów Andrzej Domański

Minister finansów Andrzej Domański

Foto: PAP/Piotr Nowak

Pan Poseł Krzysztof Bosak wypowiedział kategoryczną opinię o profesorach praw: „[…] jak ktoś jest wykładowcą akademickim, profesorem, to powinien być autorytetem dla społeczeństwa, a nie prostytutką prawną”.

Słowa te skierował do doktora habilitowanego nauk społecznych w dyscyplinie prawo i wiceministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego na antenie telewizji Polsat w kontekście dyskusji o ocenie decyzji Państwowej Komisji Wyborczej o przyjęciu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS z wyborów do Sejmu i Senatu RP z 15 października z 2023 r. Te słowa posła Bosaka dotyczyły szerzej każdego profesora prawa, który myśli inaczej niż poseł Bosak.

Czytaj więcej

Prof. Ewa Łętowska: Prawno-polityczny przekładaniec

Czy profesor, z którym się nie zgadzamy, jest „prostytutką prawną"?

Współcześnie słowo „prostytucja” – pomijając jego pierwotne znaczenie – ma też znaczenie przenośne i jest używane dla bardzo negatywnego, a wręcz zniesławiającego, określenia działania sprzecznego z moralnością w świetle przyjętych zasad postępowania w danym miejscu, czasie i środowisku, w zamian za zapłatę. Mówiąc krótko, nie ma gorszego zniesławienia dla profesora prawa niż określenie użyte przez posła Bosaka, że jest „prostytutką prawną”, wydając za zapłatą opinię prawną, która jest wbrew jego wiedzy. Sądzę, że poseł Bosak winien ważyć słowa

Czytaj więcej

Zbigniew Kmieciak: Uchwała PKW to przykład wyjątkowej nieudolności

Prawnicy o pieniądzach dla PiS. „Śpieszmy się kochać wolnych profesorów”

Napisałem w 2020 r. artykuł dla „Rzeczpospolitej” zatytułowany „Śpieszmy się kochać wolne uniwersytety”, który zachował niestety - mimo upływu czasu - aktualność.

W świetle słów posła Bosaka pozwolę sobie przypomnieć, co napisałem 4 listopada 2020 r., a więc ponad 5 lat temu. Tezą mojego artykułu były słowa księdza profesora Józefa Tischnera z jego książki „Historia filozofii po góralsku”. Otóż: „Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda”.

Napoleon Bonaparte w 1806 r. powołał Uniwersytet Cesarski. Uniwersytet Cesarski był centralnym urzędem państwowej administracji, podporządkowanym całkowicie cesarzowi. Państwo uzyskało w ten sposób monopol w sprawach oświaty oraz pełną kontrolę nad edukacją i nauką. Uniwersytet Cesarski nie miał jednak nic wspólnego z niemiecką ideą uniwersytetu sformułowaną przez Wilhelma v. Humboldta przyjętą w Europie w XIX w. Misją takiego Uniwersytetu jest rozwijanie nauki i poszukiwanie prawdy. Profesor miał być przewodnikiem studentów pomagającym im dochodzić do prawdy. Dochodzenie do prawdy zakłada spór i tolerancję dla odmiennych poglądów. Dochodzenie do prawdy zakłada akceptację, że może nie być jedynie słusznej prawdy. Nie można toczyć sporu w warunkach „zamykających usta" z rewolwerem przystawionym do skroni. Moja prawda jest lepsza niż twoja. Kto nie z nami ten przeciwko nam. Napoleon miał pomysł na stworzenie uniwersytetu, który myślał jak władza. Humboldt myślał odmiennie.

Czytaj więcej

Mocne słowa Bosaka do posła KO. „Sprostytuowane autorytety”

Nie warto wszystkiego komentować

Nie będę wchodził w polemikę z posłem Bosakiem, bo nie warto wszystkiego komentować. Święty Tomasz z Akwinu, którego mądrość odkrywam co raz bardziej, modlił się do Boga słowami:

„Panie […] Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.

Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek (…).

Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać”.

Jednak wielu pyta się mnie, co sądzę o uchwale PKW z 30 grudnia 2024 r. o sprawozdaniu KW PiS z wyborów do Sejmu i Senatu z 15 października 2023 r. Przypomnę treść tej uchwały:

"Państwowa Komisja Wyborcza na podstawie art. 145 § 6 ustawy (...) - Kodeks wyborczy (....), postanawia

§ 1. W wykonaniu postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2024 r. (sygn. akt I NSW 55/24) przyjąć sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość (....).

§ 2. Niniejsza uchwała została podjęta wyłącznie w wyniku uwzględnienia skargi przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego i jest immanentnie powiązana z orzeczeniem, które musi pochodzić od organu będącego sądem w rozumieniu Konstytucji i Kodeksu wyborczego. Państwowa Komisja Wyborcza nie przesądza przy tym, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest sądem w rozumieniu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i nie przesądza o skuteczności orzeczenia.

§ 3. Od niniejszej uchwały nie przysługuje środek prawny.

Czytaj więcej

Igor Tuleya: Współczuję ministrowi Domańskiemu, ale nie powinien wypłacać

O tej uchwale wypowiadałem się zapytany już chwilę po jej podjęciu. Nadal trwa wokół niej dużo zamieszenia. Sprawa jest prosta, a minister Domański nie jest w potrzasku zastawionym przez kłusowników z PiS, ponieważ:

• PKW podjęła uchwałę pod warunkiem zawieszającym, że IKNiSP jest sądem;

• PKW sama zawiesiła wykonanie tej uchwały, mimo, że art. 145 § 6 kodeksu wyborczego nie przewiduje czegoś takiego, a PKW ma działać na podstawie i w granicach prawa (art. 7 konstytucji);

• PKW stwierdziła, że nie wie, czy IKNiSP jest sądem, oraz nie wie, czy wykonuje coś, co jest orzeczeniem sądu;

• Warunek zawieszający jest to zdarzenie przyszłe i niepewne, którego dopiero wystąpienie powoduje powstanie skutków prawnych. PKW powiedziała, że ktoś musi w przyszłości przesądzić, że IKNiSP jest sądem, ale nie powiedziała kto, kiedy i w jakim trybie;

Czytaj więcej

Co dalej z pieniędzmi dla PiS? Minister finansów w prawnym potrzasku

• Na temat IKNiSP wypowiedziały się trybunały międzynarodowe (podsumowanie to wyrok ETPC z XI 2023 r. oraz TSUE z XII 2023 r.);

• Organy władzy publicznej są bezpośrednio związane wyrokami ETPC i TSUE (art. 87, 90 i 91 w zw. z art. 7 i 8 konstytucji). Wykonanie tych wyroków nie może być zgodnie z konstytucją uzależnione od przyjęcia ustawy przez polski parlament i jej podpisania przez prezydenta (kim by on nie był). Notabene przydałaby się taka ustawa nawet w razie weta obecnego prezydenta Andrzeja Dudy, który jest twórcą m.in. IKNiSP. Szkoda, że obecna koalicja parlamentarna nie uznała za priorytet, aby uchwalić taką ustawę, zasłaniając się oczywistym wetem prezydenta Dudy

Czytaj więcej

Przełom w sprawie pieniędzy dla PiS. PKW przyjęła sprawozdanie wyborcze tej partii

• Minister finansów Andrzej Domański jako organ władzy publicznej jest związany przysięgą - tak jak wszyscy członkowie rządu - którą złożył zgodnie z art. 151 konstytucji, a która nakazuje mu dochować wierności konstytucji. Pozwolę sobie przypomnieć treść ślubowania, które składa każdy członek rządu:

„Obejmując urząd […] uroczyście przysięgam, że dochowam wierność Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem”.

Przysięga ta – jako zasada prawa – zobowiązuje każdego ministra konstytucyjnego, aby był ponad prymitywnymi zabiegami politycznym traktującym prawo jako wybieg dla poczucia bezkarności przy realizacji celów partyjnych. Przyznaję, że nie mam żadnych wątpliwości, że w sposób sprzeczny z elementarnymi zasadami rządów prawa, Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości traktował spółki z udziałem Skarbu Państwa, w tym notowane na giełdzie papierów wartościowych, jako skarbonkę partyjną. Można być ślepym, ale Temida będąc ślepa z powodu opaski na oczach widzi bardzo ostro sprawiedliwość. Opaska na oczach nie przesłania Temidzie widoku nieuczciwości. Symbolizuje ona brak tolerancji i jastrzębi wzrok wobec nieuczciwości ludzi władzy. Iustitia, rzymska bogini, jako personifikacja sprawiedliwości była utożsamiana z grecką Dike lub Temidą. Była ona przedstawiana pod postacią kobiety, w długiej szacie, ale w przeciwieństwie do Temidy bez opaski na oczach bywa przedstawiana z mieczem trzymanym do góry jako ostrzeżenie dla władzy;

• Minister Domański nie może wykonać czegoś, co jest niewykonalne. Nie ma też podstawy, aby - jak podpowiada mu rzecznik praw obywatelskich prof. M. Wiącek - wydawać w tej sprawie decyzję administracyjną, bo nie jest to sprawa administracyjna.

Czytaj więcej

Członek PKW: na miejscu ministra finansów nie wypłaciłbym PiS pieniędzy

PKW mogła inaczej sformułować swoją uchwałę. Jak powinna brzmieć?

Wątpiącym w mój obiektywizm (przyznaję, że krytycznie oceniam sposób wykorzystania przez PiS pieniędzy spółek z udziałem Skarbu Państwa, w tym notowanych na giełdzie oraz przez ostatnie lata walczyłem z niszczeniem praworządności przez ówczesną partię rządzącą Prawo i Sprawiedliwość reprezentując sędziów, takich jak Paweł Juszczyszyn, Igor Tuleya, Marzanna Piekarska-Drążek, Ewa Gregajtrys, Ewa Leszczyńska-Furtak, Waldemar Żurek, Krzysztof Krygielski i inni) chciałbym tylko powiedzieć, że Państwowa Komisja Wyborcza mogła i powinna w świetle art. 145 § 6 kodeksu wyborczego, skoro uważała Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych za sąd w rozumieniu konstytucji i kodeksu, a także Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej, sformułować uchwałę następująco:

"Państwowa Komisja Wyborcza na podstawie art. 145 § 6 ustawy (...) - Kodeks wyborczy (....), postanawia

§ 1. W wykonaniu postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2024 r. (sygn. akt I NSW 55/24) przyjąć sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość (....).

§ 2 . Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia”.

§ 3. Od niniejszej uchwały nie przysługuje środek prawny.”.

PKW nie zrobiła tego, a przyczynili się do tego profesorowie prawa konstytucyjnego Ryszard Balicki i Konrad Składkowski postanawiając podrzucić „zgniłe jajo” ministrowi Domańskiemu. Pan minister Domański nie ma jednak, zgodnie z zasadą legalizmu wynikającą z art. 7 Konstytucji RP, kompetencji, aby wykonać uchwałę PKW, która – wbrew art. 145 § 6 kodeksu wyborczego w związku z art. 7 Konstytucji RP – zawiesiła wykonanie swojej uchwały.

Czytaj więcej

Piotr Szymaniak: RPO rzuca koło ratunkowe ministrowi finansów

PKW podjęła próbę schwytania w potrzask ministra finansów. Ale była to próba nieskuteczna

Kłusownictwo to zabijanie, chwytanie lub ściganie zwierzyny oraz łowienie ryb z naruszeniem obowiązującego prawa, bez wymaganych uprawnień, w niedozwolony prawem sposób, a także w niedozwolonym czasie lub miejscu – mówi Wikipedia. PKW z udziałem profesorów prawa konstytucyjnego podjęła próbę schwytania w potrzask ministra finansów Andrzeja Domańskiego w niedozwolony prawem sposób. Pomijając, że niesmak pozostanie, jest to próba nieskuteczna.

Członek organu kolegialnego, takiego jak PKW, nie może nie mieć zdania. Został wybrany i otrzymuje wynagrodzenie za to, aby mieć zdanie.

prof. Michał Romanowski

Estetyka jest w życiu pomocna, a więc nie należy zaniedbywać nauki o pięknie, a prawo to sztuka czynienia tego co jest słuszne, a przez to piękne.

Tym z PKW, którzy przyczynili się do podjęcia takiej uchwały, dedykuję wiersz poety Zbigniewa Herberta „Potęga smaku”.

- To wcale nie wymagało wielkiego charakteru

- Nasza odmowa niezgoda i upór

- Mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi

- Lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku tak smaku

- W którym są włókna duszy i chrząstki sumienia

Notabene, koncepcja głosu wstrzymującego się jako głosu oddanego powinna być zniesiona. Członek organu kolegialnego, takiego jak PKW, nie może nie mieć zdania. Został wybrany i otrzymuje wynagrodzenie za to, aby mieć zdanie.

prof. dr hab. Michał Romanowski, adwokat z kancelarii Romanowski i Wspólnicy

Pan Poseł Krzysztof Bosak wypowiedział kategoryczną opinię o profesorach praw: „[…] jak ktoś jest wykładowcą akademickim, profesorem, to powinien być autorytetem dla społeczeństwa, a nie prostytutką prawną”.

Słowa te skierował do doktora habilitowanego nauk społecznych w dyscyplinie prawo i wiceministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego na antenie telewizji Polsat w kontekście dyskusji o ocenie decyzji Państwowej Komisji Wyborczej o przyjęciu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS z wyborów do Sejmu i Senatu RP z 15 października z 2023 r. Te słowa posła Bosaka dotyczyły szerzej każdego profesora prawa, który myśli inaczej niż poseł Bosak.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Prof. Piotr Solarz: MBA – nierozwiązany problem
Opinie Prawne
Marek Isański: Czym w ogóle jest praworządność?
Opinie Prawne
Prof. Ewa Łętowska: Prawno-polityczny przekładaniec
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: RPO rzuca koło ratunkowe ministrowi finansów
Materiał Promocyjny
eDO Post – nowa era bezpiecznej komunikacji cyfrowej dla biznesu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Jeńców w tym roku nikt nie będzie brał