Disco polo nie jest już obciachem

Rozmowa: Karol Jachymek, kulturoznawca, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej

Publikacja: 10.10.2014 05:00

Disco polo nie jest już obciachem

Foto: materiały prasowe

Rz: Świetne wyniki oglądalności Polo TV nie przeszły bez echa. Powstaje coraz więcej stacji telewizyjnych i radiowych poświęconych disco polo. Słuchanie tej muzyki nie jest już obciachem?

Karol Jachymek:

Dawniej rzeczywiście wyśmiewano jej słuchaczy. Wiązało się to z pewnego rodzaju klasizmem. W latach 90. zachłysnęliśmy się wkraczającym kapitalizmem, wzorowaliśmy się w pełni na kulturze Zachodu. Disco polo utożsamialiśmy z czymś bardzo niskim, do czego nie potrzeba żadnego kapitału kulturowego, wykształcenia itd. Dziś jednak nie tylko disco polo, ale w ogóle całe lata 90. przeżywają swoisty renesans. To wynika z pewnej nostalgii pokolenia dzisiejszych 30-latków za czasami młodości. Dlatego słuchanie disco polo nie jest już dziś takim obciachem jak jeszcze kilka lat temu...

... kiedy ten gatunek w ogóle nie był obecny w mediach.

Przez pewien czas rzeczywiście nie był. Pamiętajmy jednak, że nim ta muzyka powróciła do mainstreamu, przez cały czas funkcjonowała w innych rejonach kultury, ciesząc i bawiąc rozmaite grupy ludzi. Dziś na pewno mamy do czynienia z renesansem disco polo, które dociera do coraz większej grupy odbiorców. ?Nie jest to wyłącznie zasługa nowych stacji, ale głównie internetu i serwisu YouTube, który to disco polo wprowadził do naszych domów jakby od kuchni. Wcześniej musieliśmy ?iść do sklepu, poszukać płyty, zaryzykować, że sąsiad ?czy znajomy nas na tym przyłapie.

Skoro muzyka ta wróciła do mediów i została przez to trochę odczarowana, to czy krąg jej odbiorców się poszerzył?

Disco polo słuchają dziś rozmaite grupy społeczne. Pamiętajmy jednak, że czym innym jest słuchanie tej muzyki na dożynkach, zabawach i festynach wiejskich, a czym innym organizowanie wieczorów disco polo w modnych warszawskich klubach i słuchanie tego gatunku „ironicznie". Niektórzy słuchają Shazzy prześmiewczo, uważając, że popełniają pewien kulturowy mezalians tylko dla zabawy. Słuchają z szyderczym uśmieszkiem i cieszą się tym, jak władają tekstem, cytując go wbrew jego pierwotnemu znaczeniu. W ten sposób czują się kimś lepszym niż zwykły odbiorca disco polo, od którego się oczywiście dystansują.

Rz: Świetne wyniki oglądalności Polo TV nie przeszły bez echa. Powstaje coraz więcej stacji telewizyjnych i radiowych poświęconych disco polo. Słuchanie tej muzyki nie jest już obciachem?

Karol Jachymek:

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Dlaczego warto pomagać innym, czyli czego zabrakło w exposé ministra Sikorskiego
Opinie Ekonomiczne
Leszek Pacholski: Interesy ludzi nauki nie uwzględniają potrzeb polskiej gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Jak skrócić tydzień pracy w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Stanisław Stasiura: Kanada – wybory w czasach wojny celnej
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Polscy milionerzy wolą luksusowe samochody i spa niż nieruchomości