Baseball jest jedną z najbardziej skomplikowanych dyscyplin sportowych na świecie. Aktualne zasady tej gry, obowiązujące w Major League Baseball (najważniejszej lidze amerykańskiej), zostały opisane na 172 stronach „Official Baseball Rules 2016 Edition" w ponad 50 tys. słów. Jak jednak nietrudno się domyślić, edukacja zawodnika nie zaczyna się od lektury podręcznika, ale raczej od rzucania i łapania piłki na przemian z bieganiem. Przygodę ze sportem zdecydowanie lepiej przecież zacząć od potwierdzenia ogólnych predyspozycji w danej dyscyplinie.
Biznesowym odpowiednikiem gry w baseball są usługi finansowe. Usługi bankowe, ubezpieczeniowe czy inwestycyjne są ściśle regulowane przez państwa (a w przypadku Polski również przez Unię Europejską). Wejście na rynek usług finansowych przez nowicjusza to więc wyzwanie z powodu skomplikowanych zasad panujących na tym rynku, ale również znacznego doświadczenia działających na nim graczy.
Sportowcy zdobywają doświadczenie w trakcie kolejnych lat rywalizacji, ale też starzeją się, a w końcu biologia i warunki fizyczne wymuszają na nich kapitulację przed młodszymi. I w rezultacie emeryturę. Natomiast na rynku finansowym są firmy, które działają od setek lat. I nie jest to bynajmniej hiperbola. Banca Monte dei Paschi di Siena (jeden z największych włoskich banków) został założony w 1472 r., a historia londyńskiego banku Barclays (jednego z największych na świecie) sięga 1690 r. Dla porównania, Bank Handlowy w Warszawie (czyli obecnie Citibank Handlowy) został założony w 1870 r. Rywalizacja z nimi jest trochę jak sportowa walka z wampirem, który z upływem lat nie starzeje się, lecz jedynie rozwija umiejętności i doświadczenie.
Jednocześnie usługi finansowe to obecnie jeden z najgorętszych tematów w innowacjach. Jak powiedział założyciel Microsoftu Bill Gates, „ludzie potrzebują usług bankowych, ale nie potrzebują już banków". Nad tym, co miałoby zastąpić banki, zastanawiają się przedsiębiorcy z nowej branży zwanej fintech, opracowujący sposoby uczynienia usług finansowych bardziej wydajnymi i elastycznymi dzięki zastosowaniu nowych technologii.
Podstawą dobrego startupu fintechowego jest ciekawy pomysł na rozwiązanie ważnego problemu i dobrany do realizacji tego celu zespół. Jednak znalezienie problemu, rozwiązania i ekipy to niejedyne progi wejścia. Wejście na rynek usług finansowych wymaga pokonania wysoko postawionej poprzeczki regulacyjnej.