Aktualizacja: 30.11.2021 21:00 Publikacja: 30.11.2021 21:00
Foto: Bloomberg
Młodzi ekonomiści nawołujący w ostatnich latach do porzucenia dotychczasowych paradygmatów ekonomii światowej nie mają ostatnio dobrej passy. Najwyraźniej zostali zaskoczeni nagłym, w ich mniemaniu, wzrostem inflacji, bo przecież jeszcze niedawno przewidywali przez najbliższe dekady politykę niskich stóp procentowych banków centralnych na całym praktycznie świecie. Nawoływali do zmiany podejścia do deficytu finansów publicznych, sugerując trwałe odejście od pułapów zadłużenia zdefiniowanego w traktacie z Maastricht, który uznali za przestarzały i nieadekwatnie skonstruowany do dzisiejszej struktury gospodarki europejskiej. Miała ona rzekomo w dobie powszechnego „quantitative easing" (co najmniej od światowego kryzysu finansowego w 2009 r.) przejść jakąś cudowną metamorfozę i znaleźć się w świecie, gdzie nie obowiązują prawa matematyki, rachunku ekonomicznego czy generalnie zdrowego rozsądku. Przedstawiciel tego młodego pokolenia polskich ekonomistów prof. Marcin Piątkowski na łamach „Rzeczpospolitej" (26.11.2021) podzielił się z czytelnikami swoimi przemyśleniami, bo zamarzyło mu się, by Polska znowu była wielka i stała się światowym pozytywnym wzorem dla świata, swoistym trendsetterem, jak stworzyć model inkluzywnego rozwoju, który mógłby zainspirować świat. To bardzo zacne, że mamy w kraju młodych, ambitnych ludzi z ambicjami globalnymi. Bardzo mi się to podoba, dlatego próbowałem się wczytać w myśli ambitnego profesora.
Niezależnie od tego, czy po wyborach CDU wejdzie w koalicję z SPD czy z Zielonymi, Niemcy są w zupełnie innym położeniu niż w 2009 r., kiedy za jeden z największych problemów uważana była relacja długu do PKB, sięgająca wtedy około 80 proc. W tegorocznych wyborach obok kwestii migrantów najważniejsza jest gospodarka.
W produkcji sprzętu AGD od lat byliśmy numerem jeden w Europie, podobnie jak w transporcie międzynarodowym czy wytwarzaniu mebli. Ale teraz we wszystkich trzech sektorach tracimy pozycję. Bo stajemy się za drodzy.
Podobno postęp polega na tym, że światem przestają rządzić prawa dżungli zastąpione prawami zdrowego rozsądku. Czasem to się jednak cofa.
Europa, złapana przez Donalda Trumpa na spalonym, połyka właśnie własny język w obawie przed utratą konkurencyjności wobec USA. I odkręca Europejski Zielony Ład. „Drill, babby, drill”, piekła nie ma.
Mamy jeszcze czas, by Europa nam nie „odjechała” z inwestycjami w niskoemisyjne hutnictwo, bo nasze opóźnienie nie jest jeszcze duże.
Powiew optymizmu z przemysłu i rozczarowanie w usługach – tak można podsumować wstępne odczyty PMI za luty ze strefy euro oraz jej największych gospodarek: Niemiec i Francji.
Sprzedaż francuskiej sieci w naszym kraju w 2024 roku była 3,3 proc. niższa niż rok wcześniej. Firma zapowiada przegląd aktywów, ale nie podaje szczegółów, z jakich rynków może się wycofać. O sprzedaży jej polskich sklepów mówi się od lat.
Produkcja przemysłowa w styczniu w Polsce spadła o 1 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Po raz pierwszy od ponad roku na plusie (4,3 proc. r./r.) znalazła się zaś dynamika produkcji budowlano-montażowej.
Tylko 4 proc. Polaków zupełnie nie kupuje produktów mięsnych, choć jednocześnie już 39 proc. ogranicza takie zakupy - wynika z badania zleconego przez branżę mięsną.
Co dziś nowego w prawie i gospodarce? Co opublikowano w Dzienniku Ustaw, jakie akty prawne wchodzą w życie, jakie ważne interpretacje wydały sądy, co ogłosił GUS, a co zapowiedział rząd? Oto subiektywne kalendarium dla profesjonalistów.
Marszałkowie Sejmu i Senatu podnieśli o 1,1 tys. zł ryczałt, który przysługuje na prowadzenie biur poselskich i senatorskich – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. To kolejna z serii podwyżek w ciągu dekady, w czasie której ryczałt wzrósł o niemal 100 proc.
Takiej prognozy prezes Banku Rosji Elwira Nabiullina jeszcze nie podpisała. Rosyjski bank centralny nie kryje już, że sytuacja w gospodarce jest coraz gorsza. Prognozuje gwałtowne spowolnienie gospodarcze aż do stagnacji i kolejny rok wysokiej inflacji.
Co dziś nowego w prawie i gospodarce? Co opublikowano w Dzienniku Ustaw, jakie akty prawne wchodzą w życie, jakie ważne interpretacje wydały sądy, co ogłosił GUS, a co zapowiedział rząd? Oto subiektywne kalendarium dla profesjonalistów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas