Gotówka w bezpiecznych kopertach

Wpłaty na rachunki. W Polsce coraz więcej przedsiębiorstw wpłaca do banków gotówkę w formie zamkniętej, co umożliwia jej szybkie zaksięgowanie na kontach

Publikacja: 18.10.2012 01:06

Płatności gotówkowe w naszym kraju stanowią ok. 65 proc. transakcji płatniczych. Dlatego banki sporą wagę przywiązują do kompleksowej obsługi firm w tym zakresie.

Przedsiębiorcy mogą wpłacać do banków gotówkę w formie otwartej lub zamkniętej. Pierwszy sposób polega na tym, że pracownik firmy przynosi gotówkę do oddziału banku, gdzie środki są przeliczane i wpłacane na rachunek. Natomiast w przypadku wpłat w formie zamkniętej gotówka jest przekazywana do banku w specjalnych, bezpiecznych kopertach. Są one tak zaprojektowane, aby wykluczyć możliwość ingerencji w ich zawartość. Niektóre banki stosują dla zwiększenia bezpieczeństwa koperty przezroczyste (np. ING Bank).

Wpłaty w formie zamkniętej od największych klientów banki mogą księgować na podstawie kwoty deklarowanej. Natomiast w przypadku małych i średnich przedsiębiorstw gotówka, zanim trafi na rachunek danej firmy, z reguły musi być przeliczona przez zewnętrzną wyspecjalizowaną firmę (np. Solid, Impel, Konsalnet) lub przez pracownika banku. Firmy, które przeliczają gotówkę, zajmują się również jej konwojowaniem.

W bankach średnie koszty wpłat gotówkowych wynoszą ok. 0,3 proc. wartości wpłat.

Klienci, którzy korzystają z tej usługi coraz częściej zwracają uwagę na elastyczne godziny przyjmowania wpłat. Dlatego wiele banków umożliwia wpłaty gotówkowe przez całą dobę.

Klienci mogą dostarczać gotówkę w formie zamkniętej bezpośrednio do sortowni (tzw. centrów obsługi gotówkowej) i sejfów czynnych non stop. Niektóre banki umożliwiają wpłaty za pomocą specjalnych wrzutni (np. BRE Bank), do których klient wkłada kopertę wraz z bankowym dowodem wpłaty. Banki starają się też maksymalnie skrócić czas księgowania takich wpłat na rachunku klienta. Niektóre księgują jeszcze tego samego dnia, w którym dostarczono pieniądze do banku.

- Oczekiwania klientów w zakresie kompleksowej obsługi wpłat gotówkowych wymuszają na bankach stworzenie odpowiednich systemów informatycznych umożliwiających podgląd aktualnego statusu wpłaty, składanie zleceń wypłaty, zamawianie konwojów na żądanie, przesyłanie dokumentacji związanej z usługami przeliczania wpłat – mówi Piotr Kozłowski z Departamentu Bankowości Transakcyjnej w Raiffeisen Bank Polska.

Usługi gotówkowe mogą być łączone z innymi usługami bankowości transakcyjnej.

– Na przykład usługa zarządzania płatnościami masowymi może być połączona z usługą gotówkową. Dzięki takiemu rozwiązaniu klienci mają możliwość dowolnej identyfikacji wpłat zamkniętych, np. w połączeniu ze sklepem lub kasjerem – wyjaśnia Marta Postek z Banku Millennium. I dodaje, że informacje o wszystkich ewentualnych różnicach we wpłatach udostępniane są w systemie bankowości internetowej. Z takiego połączenia usług najczęściej korzystają sieci handlowe.

Płatności gotówkowe w naszym kraju stanowią ok. 65 proc. transakcji płatniczych. Dlatego banki sporą wagę przywiązują do kompleksowej obsługi firm w tym zakresie.

Przedsiębiorcy mogą wpłacać do banków gotówkę w formie otwartej lub zamkniętej. Pierwszy sposób polega na tym, że pracownik firmy przynosi gotówkę do oddziału banku, gdzie środki są przeliczane i wpłacane na rachunek. Natomiast w przypadku wpłat w formie zamkniętej gotówka jest przekazywana do banku w specjalnych, bezpiecznych kopertach. Są one tak zaprojektowane, aby wykluczyć możliwość ingerencji w ich zawartość. Niektóre banki stosują dla zwiększenia bezpieczeństwa koperty przezroczyste (np. ING Bank).

Opinie Ekonomiczne
Stanisław Stasiura: Kanada – wybory w czasach wojny celnej
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Polscy milionerzy wolą luksusowe samochody i spa niż nieruchomości
Opinie Ekonomiczne
Grzegorz W. Kołodko: Szeroki świat czy narodowy zaścianek?
Opinie Ekonomiczne
Leszek Pacholski: Interesy ludzi nauki nie uwzględniają potrzeb polskiej gospodarki
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Opinie Ekonomiczne
Damian Guzman: Czy polskie firmy będą przenosić się do Rumunii?