– Jeszcze nie wiemy, czy i na ile polska gospodarka okaże się odporna na tak ogromny szok zewnętrzny, jakim jest konflikt zbrojny za naszą granicą. Dopiero zobaczymy, jak to przełoży się na ceny, złotego, konsumpcję i realne efekty gospodarcze, w tym dynamikę PKB – mówi prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula.
Prawdziwym testem dla tej odporności może być zachowanie się naszej waluty. – Na razie jeszcze nic tak bardzo groźnego ze złotym się nie stało, ale jeśli nie uda się zatrzymać dalszej deprecjacji, to może czekać nas totalna destabilizacja polskiej gospodarki – zaznacza Orłowski.