Partia nie może wykorzystać wizerunku migrantów w spocie. Co grozi PiS-owi?

Wykorzystywanie cudzego wizerunku bez jego zgody, zwłaszcza w spocie partii politycznej, uosabiając zagrożenie dla społeczeństwa, jest bezprawne – uważają eksperci.

Publikacja: 01.07.2024 13:30

Fragment spotu PiS

Fragment spotu PiS

Foto: x.com/pisorgpl

W opublikowanym niedawno spocie PiS-u ukazane zostały kilkuosobowe grupy ciemnoskórych mężczyzn, sfilmowanych lub sfotografowanych w przypadkowych sytuacjach, np. na stacji kolejowej, przystanku autobusowym czy przejściu dla pieszych, na którym stoją z bagażami. Pojawił się też wykonany z oddali fragment nagrania z interwencji policji, na którym jedna osoba zanoszona jest do radiowozu, a także urywek przedstawiający kolejną, skaczącą po dachu samochodu. Na dole ekranu zamieszczone zostały nazwy miejscowości, w których dokonane miały zostać rejestracje. Niektóre z widocznych w spocie osób mają oczy zasłonięte czarnym paskiem, twarze innych widoczne są z profilu, zaś jeszcze inni spoglądają na wprost obiektywu. Obrazy przeplatane są oficjalnymi wypowiedziami premiera Donalda Tuska, który zapewnia, że „Polska będzie beneficjentem paktu migracyjnego” i że „nie będziemy za nic płacić”. „Dlaczego się nie uśmiechacie?” – pyta na koniec z off-u głos lektora.

Spot PiS z migrantami. Konieczna zgoda na wykorzystanie wizerunku

Zdaniem ekspertów taki sposób ukazania migrantów może naruszać ich prawo do wizerunku. Maciej Ślusarek, adwokat z kancelarii SKP, przypomina, że wykorzystanie tego ostatniego do działalności politycznej wymaga specjalnej zgody. Samo pojęcie wizerunku sądy rozumieją szeroko – to nie tylko dokładnie widoczna twarz, ale też uczesanie czy części stroju, a zwłaszcza połączenie tych charakterystycznych elementów.

Mecenas zwraca też uwagę na kontekst, w jakim ukazano migrantów. - Z pewnością sąd inaczej spojrzałby na kwestię wykorzystania wizerunku osoby skaczącej po dachu samochodu, a inaczej osób, które po prostu gdzieś przechodziły lub brały udział w większym zgromadzeniu, ale nie naruszyły porządku prawnego – zauważa.

- Zohydzanie i pokazywanie w sposób dyskryminujący przedstawicieli innej rasy, byłoby okolicznością obciążającą dla twórców spotu również w świetle przepisów prawa karnego – komentuje ekspert. - Moim zdaniem śledztwo w tej sprawie powinno zostać wszczęte przez prokuraturę z urzędu – dodaje.

Według mec. Ślusarka postępowanie można byłoby zainicjować na podstawie przepisów zabraniających nawoływania do nienawiści na tle rasowym. - Zebranie razem kilku nagrań oraz zestawienie ich z narracją, że osoby o ciemnym kolorze skóry prowadzą przestępczy tryb życia i stanowią zagrożenie dla polskiego społeczeństwa, niewątpliwie może być traktowane jako nawoływanie do nienawiści i znieważanie tej grupy społecznej – ocenia. Według adwokata, w spocie zastosowano tak znaczącą generalizację, że może ona prowadzić do naruszenia dóbr osobistych każdej ciemnoskórej osoby.

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Co pan myśli o spocie PiS, panie Morawiecki?

Przyjmowanie migrantów tylko w niekorzystnym świetle

Również w ocenie radcy prawnego Magdaleny Maruszczak, prezesa firmy FORIGI, zajmującej się m.in. walką z hejtem, „wykorzystanie” w spocie osób o ciemnym kolorze skóry może godzić w ich godność osobistą, cześć i dobre imię. Według ekspertki film ma bowiem na celu przedstawienie odbiorcom kwestii przyjmowania migrantów tylko w niekorzystnym świetle.

- Negatywnie nacechowany przekaz oraz dobór osób przedstawionych w spocie wydaje się jednoznaczny, a niektóre zdjęcia wybrane do tego spotu, przedstawiające wizerunek osób o ciemnym kolorze skóry, mogą nosić w tej sytuacji znamiona propagowania nienawiści na tle rasowym – ocenia mec. Maruszczak.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Rasizm popłaca? Dlaczego PiS i Kaczyński wracają do migracyjnego referendum

Do Trybunału za spot?

Konstytucja zabrania zarówno działalności partii, które w swoich programach odwołują się do totalitarnych metod oraz praktyk działania, jak i dopuszczających w nich nienawiść rasową i narodową. - Trudno wprost wyrokować, czy publikacja spotu PiS-u powinna zostać jednoznacznie uznana za takie naruszenie, choć niewątpliwie wykorzystane w nim materiały nie powinny się tam znaleźć – wskazuje konstytucjonalista Maciej Serowaniec, prof. Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Wyjaśnia, że kontrolę nad działalnością partii pełni Trybunał Konstytucyjny, który – na wniosek m.in. prezydenta, marszałka Sejmu lub Senatu, prokuratora generalnego, rzecznika praw obywatelskich albo grupy 50 posłów lub 30 senatorów – może wszcząć postępowanie w sprawie danego ugrupowania. A to może skończyć się wydaniem przez TK orzeczenia o niezgodności działalności ugrupowania z konstytucją oraz jego wykreśleniem z ewidencji partii politycznych i poddaniu go postępowaniu likwidacyjnemu. - Jednak biorąc pod  uwagę obecną sytuację w TK trudno sobie wyobrazić, że podjąłby on tak  daleko idące działania nawet, gdyby wniosek do niego trafił – konkluduje prof. Serowaniec.

W opublikowanym niedawno spocie PiS-u ukazane zostały kilkuosobowe grupy ciemnoskórych mężczyzn, sfilmowanych lub sfotografowanych w przypadkowych sytuacjach, np. na stacji kolejowej, przystanku autobusowym czy przejściu dla pieszych, na którym stoją z bagażami. Pojawił się też wykonany z oddali fragment nagrania z interwencji policji, na którym jedna osoba zanoszona jest do radiowozu, a także urywek przedstawiający kolejną, skaczącą po dachu samochodu. Na dole ekranu zamieszczone zostały nazwy miejscowości, w których dokonane miały zostać rejestracje. Niektóre z widocznych w spocie osób mają oczy zasłonięte czarnym paskiem, twarze innych widoczne są z profilu, zaś jeszcze inni spoglądają na wprost obiektywu. Obrazy przeplatane są oficjalnymi wypowiedziami premiera Donalda Tuska, który zapewnia, że „Polska będzie beneficjentem paktu migracyjnego” i że „nie będziemy za nic płacić”. „Dlaczego się nie uśmiechacie?” – pyta na koniec z off-u głos lektora.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zawody prawnicze
Prawnik wyrzucony z aplikacji. Porównał sędzię do niemieckiego okupanta
Materiał Promocyjny
Dodatkowe korzyści dla nowych klientów banku poza ofertą promocyjną?
Prawo rodzinne
Dostał mieszkanie po rozwodzie, bo trudniej go eksmitować
Ustrój i kompetencje
Małopolska: co musi się stać, by władzę przejął rządowy komisarz. Wyjaśniamy
Prawo dla Ciebie
Zażyła tabletkę poronną, policja przyjechała z nią na SOR. Ruszył proces Joanny z Krakowa
Materiał Promocyjny
Lidl Polska: dbamy o to, aby traktować wszystkich klientów równo
Prawo dla Ciebie
Nie będzie podatku od aut spalinowych? KE zaakceptowała polską wersję KPO
Prawo dla Ciebie
Dlaczego nakrętki są przymocowane do butelek? Wiceministra wyjaśnia