Od kilku dni nosimy się w redakcji „Rzeczpospolitej” z zamiarem opublikowania po polsku tekstu, który były premier, zarazem wiceprzewodniczący PiS, Mateusz Morawiecki napisał dla czytelników Politico. Tekst, choć kontrowersyjny, jest poważny, wyważony, oparty na rzeczowej analizie wyzwań, jakie stoją przed gospodarką Unii Europejskiej. Uznaliśmy, że polski czytelnik ma prawo się z nim zapoznać, bo to nic innego jak linia, którą prawa strona będzie forsowała na forum wspólnej polityki. Czy mamy w sprawie druku tego materiału wątpliwości? Do dziś rana osobiście ich nie miałem. W imieniu redakcji poprosiliśmy nawet o polemikę dwóch naszych przyjaciół, wybitnych ekonomistów Witolda Orłowskiego i Jerzego Hausnera. Teksty przysłali. Jak napisałem wcześniej, nie miałem wątpliwości w sprawie druku tekstu do dzisiejszego poranka. A konkretnie do momentu, kiedy partia, której wiceprezesem jest były premier Morawiecki, nie opublikowała w internecie kolejnego rasistowskiego spotu.