Raport o prokuraturze w czasach rzadów PiS. Adam Bodnar zapowiada postępowania karne dla prokuratorów

Prokuratorzy będą mieli nie tylko postępowania dyscyplinarne, ale być może postępowania karne - zapowiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar po publikacji Prokuratury Krajowej w sprawie śledztw prowadzonych za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Publikacja: 15.01.2025 08:57

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar

Foto: PAP/Albert Zawada

mat

Chodzi o wyniki audytu śledztw prowadzonych za czasów Zbigniewa Ziobry, które są efektem pracy specjalnego zespołu prokuratorów powołanego w sierpniu do zbadania spraw postępowań, w stosunku do których wystąpiło podejrzenie politycznego wpływu na ich przebieg i podejmowane decyzje. We wtorek Prokuratura Krajowa przedstawiła częściowy raport. Wynika z niego, że w ponad 160 na 200 zbadanych postępowań prokuratorskich z czasów rządów PiS były nieprawidłowości. Miało dochodzić do nacisków na prokuratorów, ingerowania przełożonych w decyzje procesowe czy celowego przedłużania śledztw.

Zbadano postępowania dotyczące m.in.: mowy nienawiści, przedstawicieli większości rządzącej w latach 2016–2023, przyznania dotacji dla organizacji bliskich byłej władzy, Trybunału Konstytucyjnego, inicjowania postępowań karnych dla osiągnięcia celów politycznych, wykorzystywania prokuratury dla prywatnych celów kierownictwa oraz dotyczące przeciwników politycznych czy obywateli występujących po stronie praworządności.

Jedną z takich politycznych spraw, w której stwierdzono poważne uchybienia, jest zakończona odmową wszczęcia śledztwa tzw. sprawa dwóch wież. Chodzi o postępowanie prokuratury z lat 2018–2019 w sprawie działań Jarosława Kaczyńskiego związanych z pomysłem budowy dwóch wieżowców na warszawskiej woli przy ul. Srebrnej, gdzie mieści się biurowiec powiązanej z PiS spółki Srebrna. Po analizie tej sprawy prok. Kwiatkowska stwierdziła, że działania prokuratury budzą poważne wątpliwości i w rezultacie to postępowanie powinno zostać jednak podjęte.

„Referenta [prokuratora prowadzącego sprawę - red.] nie interesowały okoliczności związane z ustaleniem zaistnienia znamion przestępstwa z art. 286 § 1 k.k., które miało polegać na wprowadzeniu w błąd pokrzywdzonego, natomiast wielokrotnie dopytywano o umowy zawarte przez pokrzywdzonego ze spółką Srebrna, mając od początku świadomość, że pokrzywdzony podjął działania zmierzające do realizacji przedsięwzięcia deweloperskiego na podstawie ustnych uzgodnień i żadnych umów nie podpisywał. Z kolei pytania pełnomocników pokrzywdzonego dotyczące np. księdza S., który otrzymać miał pieniądze w zamian za zgodę na przystąpienie Fundacji do przedsięwzięcia, były przez przesłuchującą uchylane” – czytamy w raporcie opublikowanym na stronie internetowej Prokuratury Krajowej.

Czytaj więcej

Raport Adama Bodnara. Śledczy rozliczają prokuraturę z czasów PiS

Adam Bodnar: Raport pokazuje wstrząsający obraz prokuratury

"Raport pokazuje wstrząsający obraz prokuratury, która w czasach Zbigniewa Ziobry i Bogdana Święczkowskiego nie służyła w pierwszej kolejności obywatelom czy państwu, a przede wszystkim jednej partii politycznej. Takie wartości jak prawo i sprawiedliwość były całkowicie podporządkowane walce politycznej i budowaniu poczucia bezkarności" - skomentował na portalu "X" minister sprawiedliwości i prokurator generalny, Adam Bodnar.

W TVP Info szef MS stwierdził, iż z raportu wynika, że prokuratorzy "będą mieli nie tylko postępowania dyscyplinarne, ale być może postępowania karne". Zapewnił przy tym, że przewidziany jest "bardzo konkretny mechanizm rzeczywistej, pełnej weryfikacji". - Za tym raportem pójdą konkretne zawiadomienia do rzeczników dyscyplinarnych, czyli innych prokuratorów, którzy pracują w prokuraturze, którzy przeprowadzą odpowiednie postępowania wyjaśniające i jeżeli uznają, to postawią zarzuty albo dyscyplinarne albo zarzuty karne kolegom prokuratorom. To może także skutkować tym, że niektórzy z nich zostaną zawieszeni w wykonywaniu swoich uprawnień - dodał Adam Bodnar.

Z kolei w TVN24 minister ujawnił, że raport będzie skutkował "kolejnymi 30 zawiadomieniami dotyczącymi czynów karalnych albo dyscyplinarnych". Jak stwierdził, raport potwierdził też, że "w latach 2016-2023 istniał parasol ochronny ze strony prokuratury nad różnymi śledztwami".

Czytaj więcej

Wypadek Beaty Szydło, dwie wieże i inne. Co zawiera raport o śledztwach z czasów PiS

Chodzi o wyniki audytu śledztw prowadzonych za czasów Zbigniewa Ziobry, które są efektem pracy specjalnego zespołu prokuratorów powołanego w sierpniu do zbadania spraw postępowań, w stosunku do których wystąpiło podejrzenie politycznego wpływu na ich przebieg i podejmowane decyzje. We wtorek Prokuratura Krajowa przedstawiła częściowy raport. Wynika z niego, że w ponad 160 na 200 zbadanych postępowań prokuratorskich z czasów rządów PiS były nieprawidłowości. Miało dochodzić do nacisków na prokuratorów, ingerowania przełożonych w decyzje procesowe czy celowego przedłużania śledztw.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo w Polsce
Sprawa dotacji dla PiS. Czy PKW wybrnie z impasu?
Praca, Emerytury i renty
Nowe wnioski o 800 plus w 2025 r. Zbliża się ważny termin dla rodziców
Konsumenci
Obniżka opłat za abonament RTV na 2025 rok. Trzeba zdążyć przed tym terminem
Nieruchomości
Dom zostawiony rodzinie w kraju nie przechodzi na własność. Sąd Najwyższy o zasiedzeniu
W sądzie i w urzędzie
Duże zmiany dla wędkarzy od 1 stycznia. Ile trzeba zapłacić w 2025 na łowiskach Wód Polskich?