W poniedziałek prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę incydentalną dotycząca orzekania o ważności majowych wyborów prezydenckich. Według koalicji rządzącej przepisy te miały uchronić przed ewentualnym kryzysem wyborczym związanym z kwestionowaniem umocowania Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Ustawa, której prezydent nie podpisał, zakłada, że to 15 sędziów najstarszych służbą w Sądzie Najwyższym, a nie jak obecnie Izba Kontroli składająca się wyłącznie z tzw. neosędziów, ma stwierdzić ważność majowych wyborów prezydenckich i uzupełniających do Senatu.
Czytaj więcej
Prezydent zawetował tzw. ustawę incydentalną dotyczącą orzekania o ważności wyboru prezydenta w 2025 r.
Weto Andrzeja Dudy do ustawy incydentalnej. Kto orzeknie o ważności wyborów?
Odpowiedź na ten ruch prezydenta pojawiła się we wtorek. A są nią dwie ekspertyzy, które zostały przedstawione podczas posiedzenia sejmowej podkomisji do spraw nowelizacji prawa wyborczego. Jak stwierdził prof. Marek Chmaj, autor jednej z ekspertyz, mają one odpowiedzieć na dwa zasadnicze pytania: kto stwierdzi ważność wyboru prezydenta RP w sytuacji, kiedy Andrzej Duda zawetował tzw. ustawę incydentalną i kto, dzień po zakończeniu kadencji prezydenta będzie wykonywać obowiązki prezydenta.
Prof. Chmaj przypomniał, że zgodnie z konstytucją ważność wyborów stwierdza Sąd Najwyższy, a nowy prezydent może objąć urząd dopiero po złożeniu przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym. Zauważył przy tym, że marszałek Sejmu zwołuje takie zgromadzenie na dzień po zakończeniu kadencji prezydenta.
Je dodał, obecne prawo dotyczące stwierdzania o ważności wyborów należy zmienić, ale nie należy tego robić „na szybko i bez zachowani ciszy legislacyjnej i niezbędnego vacatio legis”.