Emilia Piechota: Specustwa to ryzyko dla zatrudniających Ukraińców

Specustawa nie obejmuje osób, które wjechały z innego kraju niż Ukraina, np. przez Słowację czy przez Rumunię, ale też osób, które co do zasady wjechały przed 24 lutego. Daje jednak możliwość przedłużenia tego pobytu legalnie ale nie uprawnia do przywilejów – mówiła w programie „Rzecz o prawie” Emilia Piechota, dyrektorka w dziale podatkowo prawnym PwC.

Publikacja: 15.03.2022 14:37

Emilia Piechota

Emilia Piechota

Foto: TV.rp.pl

Pytana o ryzyka, jakie ze sobą niesie specustawa podkreśliła: - Duża odpowiedzialność jest przerzucona na pracodawców w zakresie weryfikacji legalności pobytu i prawa do pracy. Specustawa określa, że opuszczenie terytorium Polski na więcej niż miesiąc, spowoduje utratę prawa pobytu na terytorium Polski i jednocześnie prawa prowadzenia działalności gospodarczej w naszym kraju. A to oznacza, że polski pracodawca może stracić pracownika czy kontrahenta, który z nim współpracował. Na pracodawców zostaje też przerzucona odpowiedzialność za monitorowanie indywidualnych sytuacji pracownika.

W drugiej części programu Michał Szypniewski z Rycak Kancelaria Prawa Pracy i HR wyjaśniał, że duża część Ukraińców, którzy przyjechali lub teraz przyjeżdżają do Polski, nie zna zbyt dobrze języka polskiego. Dlatego umowy o pracę podpisywane z nimi warto sporządzić w dwóch językach: polskim i ukraińskim.

Zobacz wideo z programu:

Więcej na temat uchodźców z Ukrainy na rp.pl

Czytaj więcej

Uchodźcy poza systemem. Niektórzy nigdzie nie figurują

Czytaj więcej

Nie wszyscy Ukraińcy objęci specustawą

Czytaj więcej

Ukraińcy w urzędach będą musieli liczyć na zaufanych znajomych

Czytaj więcej

Specustawa o uchodźcach: wszystko, co trzeba wiedzieć

Pytana o ryzyka, jakie ze sobą niesie specustawa podkreśliła: - Duża odpowiedzialność jest przerzucona na pracodawców w zakresie weryfikacji legalności pobytu i prawa do pracy. Specustawa określa, że opuszczenie terytorium Polski na więcej niż miesiąc, spowoduje utratę prawa pobytu na terytorium Polski i jednocześnie prawa prowadzenia działalności gospodarczej w naszym kraju. A to oznacza, że polski pracodawca może stracić pracownika czy kontrahenta, który z nim współpracował. Na pracodawców zostaje też przerzucona odpowiedzialność za monitorowanie indywidualnych sytuacji pracownika.

Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Podatki
Pomysł z zespołu Brzoski: e-faktury mogłyby wyręczyć sądy w ściganiu dłużników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Rozpoczęło się maturalne odliczanie. Absolwenci już otrzymali świadectwa
Sądy i trybunały
Piotr Schab: Nikt nie ma prawa łamać mojej kadencji
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Prawo drogowe
Za jazdę na takim „rowerze" można zapłacić mandat i stracić prawo jazdy