Polskie firmy same przyłączają się do izolacji agresorów

Liczba przedsiębiorców zrywających kontakty z rosyjskimi i białoruskimi firmami z powodu ataku na Ukrainę będzie rosła. Przyszły kształt dwustronnych relacji mocno się zmieni.

Publikacja: 28.02.2022 21:00

Do bojkotu białoruskiego i rosyjskiego rynku przyłączają się kolejne firmy na całym świecie, w tym t

Do bojkotu białoruskiego i rosyjskiego rynku przyłączają się kolejne firmy na całym świecie, w tym także polskie

Foto: Andrey Rudakov/Bloomberg

Po rozpętaniu przez Putina wojny z Ukrainą, do sankcji nakładanych na Rosję przez rządy oraz międzynarodowe organizacje i instytucje zaczynają się przyłączać poszczególne firmy. Także w Polsce. W poniedziałek bojkot rosyjskiego i białoruskiego rynku zapowiedział Inpost. – Zarząd podjął trudną i konieczną decyzję o niekupowaniu usług i towarów firm rosyjskich i białoruskich – poinformował na Twitterze w południe szef spółki Rafał Brzoska. Bojkot objął także firmy, w których akcjonariacie jest rosyjski lub białoruski kapitał. – Proszę kolegów z organizacji pracodawców o wsparcie idei – zaapelował Brzoska.

Czytaj więcej

Za sankcje przeciwko Rosji zapłaci cała Europa, w tym Polska

 Potrzebne embargo

W niedzielę krakowska firma NaviGate, zajmująca się dostarczaniem m.in. oprogramowania pomiarowego dla geodezji, odbiorników satelitarnych, dalmierzy czy dronów, poinformowała o zerwaniu umowy na sprzedaż oprogramowania rosyjskiej firmy Agisoft LLC. – Jej produkty nie będą już dostępne w naszej ofercie – zapowiedziała, zachęcając w zamian do zakupu konkurencyjnych produktów firm ze Szwajcarii i Słowenii.

Do zrywania kontaktów biznesowych z firmami z Białorusi i Rosji namawia Izba Gospodarczo Handlowa Rynku Spożywczego (IGHRS). – Wobec bandyckiego ataku Rosji na Ukrainę Izba rozwiązuje współpracę z podmiotami gospodarczymi zarejestrowanymi na terytorium Federacji Rosyjskiej i Republiki Białoruskiej, a także kończy do tej pory nawiązane relacje i stosunki biznesowe, społeczne i inne z osobami i organizacjami z terytorium Rosji i Białorusi – poinformowała w ubiegłym tygodniu. Zwróciła się przy tym do rządu o wprowadzenie embarga gospodarczego na import rosyjskich i białoruskich produktów oraz wycofanie ich z polskiego rynku.

Tymczasem wiele rosyjskich produktów może zniknąć bez tego rodzaju administracyjnych działań. Sieć drogerii Rossmann w poniedziałkowym komunikacie oświadczyła, że nie chce w żaden sposób wspierać producentów z Rosji, których podatki mogą być również przeznaczane na cele związane z atakiem na Ukrainę. – W trybie natychmiastowym zdecydowaliśmy o zdjęciu z półek naszych drogerii 52 artykułów wyprodukowanych bezpośrednio w Rosji oraz 101 produktów polskiego dystrybutora dostarczającego kosmetyki na licencji rosyjskiej – poinformowała Agata Nowakowska, rzeczniczka Rossmanna.

Obrywa się także rosyjskim inwestycjom. – Wstrzymujemy obsługę rosyjskich inwestycji i inwestorów działających na terenie Polski – oświadczyła w sobotę Polska Agencja Inwestycji i Handlu.

Należy przypuszczać, że tego rodzaju decyzji będzie coraz więcej. – Nie znamy jeszcze skali zjawiska, czyli liczby zerwanych kontaktów biznesowych z Rosją czy Białorusią, ale zapewne takie decyzje nastąpią, wpływając na zmiany w modelach biznesu polskich firm i prowadzenie działalności w nowych warunkach – mówi Katarzyna Dębkowska, kierownik zespołu foresightu gospodarczego Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Z jego badań wynika, że jeszcze przed faktyczną agresją Rosji na Ukrainę, na początku lutego, jedna trzecia ankietowanych przedsiębiorstw miała obawy o swój biznes w związku z konfliktem.

Coraz większe ryzyko

Zdaniem Piotra Soroczyńskiego, głównego ekonomisty Krajowej Izby Gospodarczej (KIG), zestaw już wprowadzonych i dopiero szykowanych sankcji będzie mocno wpływał na przyszłe relacje polskich firm z ich rosyjskimi kontrahentami. Jak twierdzi, określą one jakie kontakty gospodarcze będą zakazane, a jakie zostaną skrajnie utrudnione, np. poprzez odcięcie od wygodnych form rozliczeń. Do tego dojdą liczne oddolne inicjatywy, jak propozycje bojkotu konsumenckiego poszczególnych firm czy towarów. – Na kształt przyszłych kontaktów gospodarczych z Rosją bardzo silnie będzie też wpływać element skrajnie większego niż do tej pory ryzyka, tak natury politycznej, jak i handlowej. Ryzyko okaże się nie tylko większe, ale i znacznie trudniejsze do zabezpieczenia – twierdzi Soroczyński. Być może w drobnych transakcjach będzie lekceważone, ale w transakcjach dużych i projektach inwestycyjnych na pewno będzie starannie analizowane. – Zazwyczaj ryzyko będzie oceniane jako znacznie wyższe niż marża na transakcji, więc do transakcji nie dojdzie – dodaje główny ekonomista KIG.

Według Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan, w tej chwili polskie firmy odkładają rachunek ekonomiczny na bok, skupiając większą uwagę na pomocy uchodźcom z Ukrainy i ich rodzinom. – Wydaje się, że polskie przedsiębiorstwa oczekują w tej chwili jasnych instrukcji od rządu co należałoby zrobić, jeśli sankcje ustanawiane na poziomie centralnym obejmą również obszary gospodarki, w których one działają – mówi Zielonka. Jak podkreśla, częściowe wyłączenie Rosji z systemu SWIT już spowodowało, że przedsiębiorcy mający kontrakty z firmami rosyjskimi muszą się borykać z zerwanymi łańcuchami dostaw. Dla niektórych pracodawców zerwanie kontraktów może się wiązać z koniecznością czasowej redukcji zatrudnienia. – W tej sytuacji potrzebny jest plan rządzących do szczegółowych rozwiązań, aby w jak największym stopniu łagodzić skutki tych mikroszoków – uważa Zielonka.

Tymczasem do bojkotu przyłączają się także środowiska naukowe. Uniwersytet Jagielloński w Krakowie wstrzymał współpracę z rosyjskimi uczelniami i ośrodkami badawczymi – jak poinformował Senat uczelni – do czasu zakończenia działań zbrojnych i wycofania wojsk rosyjskich z terenu Ukrainy.

Biznes
Chiński rywal ChatGPT zaatakowany. Potężny cios hakerów w DeepSeek
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Biznes
Janusz Palikot wyszedł z aresztu. Uzbierał 2 mln zł, ma kilkaset milionów długu
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski startup ElevenLabs podbija USA
Biznes
Wykuwa się kolejny pancerny gigant w Europie
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Biznes
Awantura o pizzę z ananasem. Nowa cena, to 100 funtów
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku