- Nasza inwestycja w Zanderę zapewni naszej grupie doskonały przyczółek na szybko rosnącym rynku e-papierosów – komentuje Masamichi Terabatake, wiceprezes JTI, czołowego koncernu tytoniowego świata, właściciela takich marek jak Camel i Winston.
Kupując markę E-Lites grupa rozszerzy swoją ofertę innowacyjnych urządzeń do palenia, będących alternatywą dla tradycyjnych papierów. Należy już do niej przyrząd o nazwie Ploom, gdzie tytoń jest podgrzewany.
JTI nie jest jedynym koncernem tytoniowym, który inwestuje w rosnący segment e-papierosów. Trudno się dziwić takim ruchom skoro ich podstawowy produkt – klasyczne papierosy – tracą gwałtownie na popularności.
W 2013 r. pod brandem MarkTen e -papierosy wprowadził Nu Mark, spółka Altrii, czyli amerykańskiego Philipa Morrisa. Natomiast w 2012 r. koncern ten ogłosił, że pracuje nad trzema produktami tytoniowymi nowej generacji, które są mniej szkodliwe niż normalne papierosy. Ma je sprzedawać pod istniejącymi markami, jak np. Marlboro. Powinny trafić na rynek do 2017 r. Wśród nich jest urządzenie, które umożliwia wydychanie nikotyny.
Elektronicznego papierosa sprzedaje już także BAT. Oferuje go pod marką Vype. Z kolei w tym roku w Wielkiej Brytanii Imperial Tobacco zaczął sprzedaż e-papierosów pod marką Puritane.