Pod koniec października Narodowy Instytut Alergii i Chorób Zakaźnych poinformował, że analiza wyników stosowania tego leku nie wykazała problemów związanych z bezpieczeństwem użycia leku, ale wynikało z niej, iż szansa, że lek pomoże hospitalizowanym z powodu COVID-19, jest niewielka.
Koncern Eli Lilly w wydanym oświadczeniu podkreślił wówczas, że amerykańskie władze wciąż prowadzą badania nad skutecznością leku u osób, u których przebieg COVID-19 jest łagodny lub umiarkowany. Testy miały wykazać, czy podanie leku uchroni takie osoby przed pogorszeniem się ich stanu.
9 listopada FDA poinformowała, że lek Eli Lilly można stosować u chorych mających więcej niż 12 lat, u których przebieg COVID-19 jest łagodny lub umiarkowany i którzy nie wymagają hospitalizacji.
Terapia lekiem Eli Lilly nadal podlega badaniu pd kątem jej bezpieczeństwa i skuteczności.
Lekarstwo nazywa się bamlanivimab i - jak wynikało z dotychczasowych badań, może ono przyspieszyć powrót do zdrowia chorych na COVID-19 z łagodnym przebiegiem zakażenia, a także zmniejszyć liczbę hospitalizacji chorych, u których przebieg COVID-19 jest umiarkowany.