Przede wszystkim chodzi o maksymalne zminimalizowanie ryzyka zarażenia koronawirusem osób, które będą zjawiać się w sądach, i to zarówno obywateli, ich pełnomocników, jak i pracowników sądów i samych sędziów. Budynki sądów administracyjnych są zasadniczo nowoczesne i dobrze wyposażone. Mamy możliwość wietrzenia większości sal. Tam, gdzie tej możliwości nie ma, będziemy robić dłuższe przerwy, żeby zapewnić wymianę powietrza. Przy wejściu do sądu badamy temperaturę, przestrzegamy nakazu noszenia maseczek czy przyłbic, mamy zapas rękawiczek i płynów do dezynfekcji zarówno dla pracowników, jak i osób odwiedzających sąd. Zabezpieczone są też sale rozpraw ściankami z pleksi. Nie jesteśmy epidemiologami, ale robimy wszystko, żeby sądy administracyjne jak najszybciej ruszyły przy zachowaniu maksimum ostrożności. Niestety, wiążą się z tym również pewne ograniczenia, np. w udziale publiczności w rozprawach. Jeśli chodzi o sprawy, w których jest więcej stron, będziemy starali się tak zorganizować rozprawę, żeby ograniczyć możliwość zakażenia np. poprzez wykorzystanie największych sal. Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Chciałbym też, żeby osoby, które dziś dyżurują w sądzie, zostały przetestowane przed odmrożeniem działalności WSA. Będę prosił o to służby sanitarne w Warszawie.
Uda się załatwić tyle samo spraw co normalnie?
Na pewno rozstrzygnięć będzie mniej. Musimy wybierać większe sale, więc nie wszystkie da się wykorzystać. W niektórych przypadkach będzie konieczność rozłożenia rozprawy na kilka sal, robienia częstszych przerw. To wszystko nie pozwoli pracować sądom na sto procent. W trybie jawnym spraw będzie mniej. Dlatego ponownie apeluję, aby strony bardziej korzystały z możliwości kierowania spraw na posiedzenia niejawne. Strony mogą też składać wnioski o przyspieszenie rozpoznania spraw. Jest wiele sytuacji, w których można z tego skorzystać, np. zagrożenia wystąpienia znacznej szkody czy gdy problem dotyczy istotnej kwestii dla funkcjonowania wielu organów administracji. Jako prezes WSA mam możliwość przyśpieszenia rozpoznania sprawy oraz skierowania jej do wyznaczenia poza kolejnością i zachęcam do składania wniosków o skierowanie spraw do rozpoznania w trybie pilnym. Będę do takich spraw podchodził bardzo liberalnie. Tarcza antykryzysowa daje też sądowi możliwość skierowania praktycznie każdej sprawy na posiedzenie niejawne. To rozwiązanie budzi jednak nasze poważne wątpliwości.
Dlaczego?
Procedura sądowoadministracyjna przewiduje, że do skierowania sprawy na posiedzenie niejawne konieczna jest inicjatywa stron. Zasadą są rozprawy jawne. Tymczasem to nowe rozwiązanie pozwala sądowi – bez pytania o zdanie stron – skierować każdą sprawę na posiedzenie niejawne. To bardzo nieostra przesłanka. Uważamy, że korzystanie z tego uprawnienia powinno odbywać się z dużą ostrożnością, by w przyszłości sprawy tak rozstrzygnięte nie były kwestionowane przed Trybunałem w Strasburgu, zwłaszcza że orzecznictwo Trybunału w pewnych sytuacjach uznaje taką uznaniową zmianę trybu postępowania za naruszenie prawa do sądu. Dlatego raczej nie będziemy sięgać po ten instrument, ale jesteśmy otwarci na wnioski samych stron o zmianę trybu postępowania z jawnego na niejawny, o czym już wspominałem.