11 marca 2020 roku miała miejsce pierwsza elektroniczna licytacja. Choć start systemu był kilkakrotnie przesuwany i ostatecznie ruszył prawie trzy lata po pierwotnie planowym terminie, to dziś portal do e-licytacji ma już blisko 45 tys. użytkowników.
– Od pięciu lat zapewniamy niezawodną platformę do bezpiecznego i wygodnego prowadzenia licytacji elektronicznych, która umożliwia komornikom efektywne przeprowadzanie sprzedaży, a użytkownikom łatwy dostęp do przejrzystych i atrakcyjnych ofert – mówi Przemysław Małecki, rzecznik prasowy Krajowej Rady Komorniczej. Jak dodaje, ostatnia wersja portalu zapewnia pełną responsywność, co oznacza, że można z niego korzystać zarówno na komputerach stacjonarnych, jak i na tabletach oraz smartfonach.
Czytaj więcej
- Zawsze zachęcam osoby zarabiające minimalną pensję do dobrowolnych spłat długu, tłumacząc im, ż...
e-Licytacje można śledzić z każdego miejsca
– Użytkownicy mogą śledzić i obsługiwać licytacje bez względu na to, gdzie się znajdują, co zapewnia im większą elastyczność i wygodę – dodaje rzecznik KRK.
Przepisy kodeksu postępowania cywilnego o elektronicznej licytacji były rozszerzane stopniowo. Początkowo ta eksperymentalna jeszcze forma była możliwa do stosowania tylko w przypadku licytacji ruchomości oraz nieruchomości sprzedawanych w trybie licytacji uproszczonej (obejmuje ona licytację nieruchomości gruntowych niezabudowanych lub z budynkami mieszkalnymi lub użytkowymi, do których nie wydano jeszcze zezwolenia na użytkowanie).