Komornik: zarabiający minimalną pensję pod pseudoochroną
- Zawsze zachęcam osoby zarabiające minimalną pensję do dobrowolnych spłat długu, tłumacząc im, że wierzyciel o nich nie zapomni. Przypomni sobie o nich, gdy ci przejdą na emeryturę. Wówczas egzekucję z tego świadczenia, w przeciwieństwie do najniższego wynagrodzenia, będzie już można prowadzić. Tyle tylko, że emerytura będzie niska, za to narosłe przez lat odsetki ogromne - mówi Robert Damski, komornik sądowy z Lipna.